Gościnna niedziela w Serie A


10 stycznia 2016 Gościnna niedziela w Serie A

Po dwóch ligowych kolejkach liderujące obecnie Napoli miało dwa punkty, a Juventus tylko jeden. Aktualnie, po zakończeniu pierwszej rundy w Italii, to właśnie te dwa kluby przewodzą tabeli. Co działo się w niedzielę w Serie A?


Udostępnij na Udostępnij na

Podopieczni Roberto Manciniego przez pewien okres utrzymywali się na pozycji lidera, wygrywając mecze najmniejszym nakładem sił. Pomimo że Inter plasuje się obecnie na trzecim miejscu w tabeli, to ma strzelone tylko cztery gole więcej niż osiemnaste Frosinone. Tym razem jednak Interowi się nie udało. Po rzucie karnym podyktowanym w doliczonym czasie gry za faul Mirandy na Defrelu Berardi wyprowadził Sassuolo na prowadzenie. Ponownie tablica świetlna podczas meczu „Nerrazurrich” pokazała 1:0, jednak ci nie mogli sobie dopisać trzech punktów. Mediolańczycy polegli od własnej broni.

Wreszcie zwycięska okazała się Genoa, która przełamała fatalną passę sześciu porażek z rzędu. Jak widać, wizyta stu ultrasów na jednym z przedmeczowych treningów okazała się zbawienna. Dzięki dzisiejszemu pokonaniu Atalanty „Grifone” oddalili się od strefy spadkowej na cztery „oczka”.

Jak burza idzie Napoli, które rozgromiło Frosinone 5:1 na wyjeździe. Dwa gole zdobył Gonzalo Higuain i dzięki temu uciekł na siedem goli grupie pościgowej w walce o koronę króla strzelców. Zaraz za nim plasuje się Eder.

https://www.youtube.com/watch?v=FPZ4PlPcTFw

W starciu Empoli i Torino na murawie przebywało aż trzech Polaków. Górą okazali się Skorupski i Zieliński, którzy z Turynu wywieźli trzy punkty. Kamil Glik i jego koledzy zawodzą na całej linii. Torino w ostatnich czterech spotkaniach zdobyło zaledwie jeden punkt, a dwa ostatnie mecze rozgrywało przed własną publicznością.

https://www.youtube.com/watch?v=tXbowR8c8xs

Verona dalej się kompromituje. Klub Pawła Wszołka ma na swoim koncie zaledwie osiem punktów, a dzisiaj przegrał z Palermo. Sycylijczycy są coraz bliżsi utrzymania. Świetną passę kontynuuje za to Juventus. Podpieczni Allegrego zanotowali ósme ligowe zwycięstwo z rzędu i są coraz poważniejszym kandydatem w walce o scudetto. Pomimo niemrawego początku sezonu gra „Starej Damy” może podobać się coraz bardziej, tak samo jak popisy Paula Pogby, który zapomniał już o tym, jak przeciętnie prezentował się w pierwszych kolejkach.

A na koniec ciekawostka. Dzisiejszej niedzieli w lidze włoskiej było bardzo gościnnie. W siedmiu meczach gospodarze solidarnie zdobyli zero punktów i w sumie strzelili tylko dwa gole. Calcio!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze