Gignac daje zwycięstwo OM


19 stycznia 2013 Gignac daje zwycięstwo OM

W najciekawszym sobotnim meczu francuskiej Ligue 1 Olympique Marsylia wygrał po emocjonującym meczu 3:2 na własnym stadionie z drużyną mistrza kraju, Montpellier HSC. Mimo silnie wiejącego wiatru kibice zgromadzeni na Velodrome doświadczyli emocji i zobaczyli wiele zwrotów akcji w tym spotkaniu.


Udostępnij na Udostępnij na

Na Stade Velodrome spotkały się dwie silne drużyny: Olympique Marsylia, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli z zaledwie trzema punktami straty do lidera, oraz zespół Montpellier HSC, obecnego mistrza kraju, który po fatalnym początku sezonu zaczyna przypominać drużynę z zeszłorocznych rozgrywek. Mimo niesprzyjającej pogody i silnie wiejącego wiatru licznie zgromadzeni kibice spodziewali się ciekawego spotkania.

Andre-Pierre Gignac zapewnił zwycięstwo drużynie OM
Andre-Pierre Gignac zapewnił zwycięstwo drużynie OM (fot. l’equipe.fr)

I nie zawiedli się. Mecz od samego początku przebiegał w szybkim tempie. Obydwie drużyny zaczęły bardzo ofensywnie. Już w 14. minucie drogę do bramki gości znalazł Andre Ayew. Po dobrym dośrodkowaniu Valbueny zawodnik z Ghany dołożył głowę w odpowiednim momencie i pokonał Jourdrena. Na odpowiedź nie musieliśmy jednak długo czekać. W 17. minucie Utaka zagrał prostopadłe podanie do Herrery, który umiejętnie ominął Mandandę i dopełnił formalności, strzelając po ziemi do pustej bramki. Zaledwie po 17 minutach było już 1:1.

W kolejnych minutach po jednej dobrej okazji do zdobycia gola mieli zarówno gospodarze, jak i goście. Jednak piłka po strzałach, najpierw Pitau z Montpellier, a później Ayew z OM, przechodziła tuż obok słupka. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym.

Na drugą połową bardziej zmobilizowani i lepiej zorganizowani wyszli piłkarze mistrza Francji. W 56. minucie meczu pomocnik Montpellier, Cabella, minął ładnie kilku zawodników Marsylii i zagrał do znajdującego się w polu karnym Utaki. Napastnik, który asystował przy pierwszej bramce dla gości, wiedział doskonale, co ma zrobić z piłką. Mimo interwencji obrońcy OM Utaka pokonał bezradnego Mandandę.

Kolejne minuty meczu to próba przejęcia inicjatywy przez gospodarzy. Goście grali jednak mądrze i rzadko pozwalali Marsylii na przedostanie się pod bramkę Jourdrena. Jednak chwila nieuwagi wystarczyła, by OM wyrównał straty. W 79. minucie po silnym dośrodkowaniu A. Ayew i błędzie bramkarza Montpellier Jordan Ayew doprowadził do stanu 2:2. 

Końcowe minuty to przewaga Marsylii, która poczuła, że może przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dobrze zorganizowana obrona mistrzów Francji zdawała się mieć coraz większe problemy. Aż w końcu, w 91. minucie trybuny Velodrome wybuchły. Bramkę zdobył Andre-Pierre Gignac, który pozbawił tym samym zawodników Montpellier jakichkolwiek złudzeń o wywiezieniu choćby punktu z Marsylii.

Dzięki temu zwycięstwu Marsylia traci już tylko jedno oczko do Lyonu (wczoraj zremisował 0:0). Z kolei zawodnicy mistrza Francji stracili ogromną szansę na doskoczenie do grupy zespołów, która będzie walczyła o europejskie puchary, i nadal znajdują się w środku tabeli.

Komentarze
~john (gość) - 12 lat temu

gignac już strzelił w tym sezonie kilka ważnych
bramek

Najnowsze