Dzisiaj z trochę innej beczki. Dzisiaj o komentatorach. Dobrych komentatorach, a właściwie ich braku w Polsce. O ludziach, którzy mają ubarwić nam 90 minut meczu, zaciekawiać w momentach, gdy na murawie nie dzieje się absolutnie nic, rozbudzać emocje, kiedy przychodzi na to czas, być wreszcie obiektywnymi i kulturalnymi, bowiem występują przed milionami widzów. Oto moje prywatne odczucia.
Po pierwsze to powinniście cofnąć wszystkie swoje złe słowa na temat Dariusza Szpakowskiego, gdyż to w chwili obecnej najlepszy polski komentator. I nie ma w tym cienia ironii. Oczywiście popularny „Szpaku” denerwuje łamaniem sobie języka na angielskim, często przynudza czy momentami opowiada o kolorze majtek Cristiano Ronaldo, gdy Portugalczyk właśnie składa się do strzału. Popełnia wiele pomyłek, to prawda. Używa wielu dziwnych sformułowań typu „cross cheking”, z tym też się zgodzę. Ale tak naprawdę to on jest najbardziej rzetelny, świetnie oddaje emocje i naprawdę czuje grę całym sercem, w końcu jest już w dosyć zaawansowanym wieku, więc to wszystko zna od podszewki. Poza tym każdy z nas ma i będzie miał do niego jakiś sentyment.
Chwalę jednak Szpakowskiego głównie dlatego, że „na bezrybiu rak też ryba”. Po prostu poziom komentatorów, szczególnie ze stacji publicznych, jest co najwyżej średni. Pamiętam, gdy Szpakowski zrezygnował na rok z pracy, a komentowaniem zajmowały się popłuczyny po nim. Mam na myśli oczywiście trio Jońca-Jasina-Iwański. Dwaj pierwsi potrafią krzyczeć i oddawać emocje w momencie, gdy toczy się nudna akcja na środku murawy, mają irytujący głos i są niestety jednostronni. Rozumiem, że gra polska drużyna, ale żeby od razu mówić, że przeciwko niej są wszyscy kibice, arbitrzy, techniczni, trenerzy, nawet odźwierny i babcia klozetowa. Dramat. Trochę lepiej jest z Maciejem Iwańskim, nie piłkarzem. W nim sporo ludzi pokłada duże nadzieje, momentami daje sobie radę, więc nie skreślałbym go do końca. I tym bardziej nie zamierzam go zbytnio krytykować, ale czy naprawdę on ma szanse wznieść się na wysoki poziom? Na chwilę obecną odpowiedz brzmi niestety „nie”.
Polsatowscy Złoci Boysi
Przez długi okres czasu utarło się w piłkarskim półświatku, że to Mateusz Borek z Polsatu jest najlepszy, najładniejszy, ma najwięcej żelu na głowie itd. Niestety, zarówno Borek, jak i klonujący go Iwanow po prostu są nudni. Eleganccy, to prawda, ale nie mają w sobie tej magii, którą ma chociażby ten Szpakowski. Poza tym zbyt często spoufalają się z piłkarzami, są aroganccy i ignoranccy. Nie żeby to były jakieś wielkie wady, w końcu każdy człowiek ma różne cechy, ale to wygląda strasznie sztucznie.
Jednak to nie oni są źródłem problemu, a mianowicie… Roman Kołtoń. Kiedyś go lubiłem, wydawał mi się takim wesołym chłopkiem-roztropkiem. Ale kiedyś byłem młodszy i wiedziałem trochę mniej, niż wiem teraz. Z Romanem Kołtoniem w czasie oglądania meczu czuję się jak z moim księdzem proboszczem, który na ostatniej mszy mimochodem próbował zasugerować wiernym, na którą partię mają głosować w zbliżających się wyborach. Proboszcz naprawdę nie mógł się opanować i poczekać z tym do powiedzmy mszy przed 7 czerwca, po prostu to było jego pięć minut, żeby stać się kimś ważnym. Tak często jest z Kołotniem, który niczym Jarosław Kaczyński wszędzie czuje spisek, bezpodstawnie oskarża każdego o korupcję, o złe prowadzenie się, o z zarabianie zbyt dużych pieniądzy itd. Otwarcie krytykuje całą polską piłkę i byłoby to dobre, gdyby było trafne i szczere, ale krytyka pana Kołtonia zamyka się niestety do kręgu ludzi, których po prostu nie lubi. Dlatego też ja nie lubię go słuchać ani tym bardziej oglądać.
Ale nie mogę przez cały felieton pluć żółcią. Dlatego w sukurs przychodzi mi ekipa Canal+ w składzie: Laskowski, Twarowski, Smokowski. Oni naprawdę mają swoje świetne momenty, a prym wśród nich wiedzie właśnie Smokowski. Z nim jest jak z dobrym nauczycielem. Nie dość, że wiedzę ma ogromną, to potrafi ją jeszcze przekazać w przystępny sposób. To się widzi i ceni, na co zresztą wskazuje wysokość abonamentu Canal+ wymaganego, żeby podziwiać tych trzech panów. Niemniej jednak tych trzech muszkieterów razem być może przebija Szpakowskiego, tylko że prostu nie są z telewizji publicznej i nie każdy może ich dostrzec. Ale fakt faktem, ich wstydzić się nie musimy.
TVN-owski ewenement
Na koniec o sposobie, dzięki któremu nie trzeba nawet stwarzać pozorów. TVN-owska N jest telewizją dość młodą, nawet bardzo młodą i nie dorobiła się jeszcze ani jednego „popularnego” i doświadczonego komentatora. Ale szefostwo stacji znalazło doskonałą drogę do obejścia tego problemu. Zatrudnili na to stanowisko kilku zapaleńców, którzy być może nie mają wielkiego doświadczenia w komentowaniu spotkań, ale swoim luzem, szczerością i nierzadko głupotą odkupują wszystkie swoje winy. Tak więc Sergiusz Ryczel i spółka z pewnością nie znają się na piłce, z pewnością nie mają bladego pojęcia o komentowaniu i jestem pewny, że nie robią dobrego wrażeniach na ludziach oczekujących fachowości. Ale naprawdę słuchając tej ekipy TVN-u jest śmiesznie i wesoło, szczególnie, gdy mecz jest arcynudny. Zresztą N-Sport doskonale zdaje sobie sprawę, kogo ma na pokładzie, dlatego też daje abonentom możliwość oglądania meczu bez komentarza. Nie trzeba niczego dodawać.
Oczywiście mógłbym jeszcze poruszyć temat tak zwanych ekspertów. Czy to tych młodych, byłych piłkarzy, jak Juskowiak, Szczęsny albo ten-którego-znieść-nie-mogę Kowalczyk, czy też tych starych, betonowych, siedzących w cieplutkim studiu, posługujących się pięknymi mazakami i gadających w kółko o tym samym bądź o tym, co i tak każdy przeciętny kibic wie. A najgorsze jest to, że jak w „Dniu Świstaka”, wszyscy wiemy, iż podczas następnego meczu, w następnym studiu, będzie identycznie.
Dobrze, że czasem i w różnych miejscach pojawia się Michał Pol, dziennikarz i publicysta Gazety Wyborczej. Wprawdzie nie lubię sposobu przeprowadzania przez niego wywiadów, ale Pol jest naprawdę mocny, inteligentny, wygadany, ma wiedzę i robi świetne wrażenie, ale dopiero za drugim razem, bowiem za pierwszym tak naprawdę nikt nie traktuje go poważnie.
Reasumując, ciężko jest być zadowolonym z poziomu komentowania w Polsce, przynajmniej w moim odczuciu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, jak trudna jest to praca, ale mimo wszystko powinniśmy oczekiwać więcej. I to bez znaczenia, czy jest to stacja publiczna, czy prywatna. A może z drugiej strony powinniśmy cieszyć się tym, co jest, wiedząc, że zawsze może być gorzej? Nie narzekajmy więc kolejny raz na Dariusza Szpakowskiego, bo tak jak napisałem, on trzyma poziom polskiego komentarza. Ale to tylko moja opinia…
Twarowski i Nahorny z C+ - najlepsza para
komentatorów w Polsce
Jeszcze nigdy nie slyszalem z ich ust nic
smiesznego...
Dużo słów, mało argumentów. Zarzut co do Tomasza
Jasiny, że dużo krzyczy i oddaje emocje, gdy gra jest
nudna jest śmieszny i wynika z Twojej niewiedzy. Ile
meczy które komentował widziałeś? Słyszałeś, że
oprócz tego że udziela się na ogólnopolskiej antenie
TVP, to również aktywnie angażuje się w promowanie
sportu w regonie z którego pochodzi, komentuje mecze
lubelskich drużyn, przygotowuje magazyn sportowy?
Raczej nie, bo gdybyś miał o tym jakieś, pojęcie to
byś nie pisał takich bzdur. ..
Od roku powtarzam słowo w słowo to samo. W 100%
popieram Mateusza. Szpakowski, potrafi zbudować
klimat o którym pozostali mogą tylko pomarzyć.
Świetnie ze studia wspiera go Szaranowicz - mistrz
słowa, jego język i kultura mogą być porównywalne
jedynie do Tomaszewskiego czy Ciszewskiego. Młody
Iwański może się jeszcze wyrobi, pracuje z
najlepszymi. TVN-u nie ocenię, bo nawet nie miałem
okazji dłużej posłuchać. Jońca, Jasina - dobrzy na
skróty z LM. Popieram natomiast zdanie o
komentatorach C+ miło się ich słucha - osobiście
najwyżej cenię Nahornego, swoją drogą dziennikarza
prasowego... Michał Pol, to osoba która zaraża pasją.
Bardzo dobry, ale coś się chyba nie mógł dogadać z
TVP - szkoda, ponieważ wprowadzał sporo kolorytu.
Pamiętam jak mu zawsze przerywali wpół zdania, bo o
piłce mógł opowiadać godzinami. Kołtonia nawet nie
będę komentował, bo to całkowita pomyłka. Zakochany w
bundeslidze i Niemcach. Jak komentował mecz Niemcy -
Polska na Euro to chyba mu nie powiedzieli, że robi
to dla polskiej telewizji. Reasumując; wpełni zgadzam
się z Mateuszem. Grzesiek nie irytuj się, wszyscy
wiemy jak ludzie z lubelszczyzny popierają swoich.
Nawet jeżeli nie są najlepsi, to i tak są lepsi od
innych... Jasina ma dobry warsztat, ale niekoniecznie
sprawdza się w roli komentatora piłkarskiego. Za to
Magazyn i promowanie sportu na Lubelszczyźnie -
oczywiście się ceni. Pzdr
A gdzie W.Szaranowicz
Canal+ ma najlepszych komentatorów Twarowski,
Laskowski, Wolski, Smokowski, i eksperci Nahorny,
Orłowski, itd
CZŁOWIEKU JEŚLI SIĘ NA JAKIŚ TEMAT NIE MA POJECIA TO
SIE NIE WYPOWIADA. PRAWDA JEST TAKA, ŻE KAŻDY
PRAWDZIWY FAN PIŁKI MA CANAL+(I PROSZE NIE MÓWIĆ ŻE
DROGO BO JA ZA PAKIET Z WSZYSTKIM CO MNIE
INTERESUJE, PACZKE C+, KILKA KANAŁÓW HD I DEKODER PVR
HD PŁACE 30 ZŁ). SZPAKOWSKI NIE MA POJĘCIA O PIŁCE, I
KAŻDY O TYM WIE. CO Z TEGO ŻE POTRAFI ZROBIĆ
ATMOSFERE JAK NIE WIE O CZYM MÓWI. JASINA I JOŃCA
NIGDY NIE KRZYCZĄ, NAWET JAK JEST GOL, TO
NAJNUDNIEJSI KOMENTATORZY W POLSCE. SMOKOWSKI NIE
JEST JALEPSZY Z C+ BO BYWA NUDNY. NIE WSPOMNIENIE
TUTAJ CHOĆBY O NAJEPSZYM KOMENTATORZE W POLSCE
ANDRZEJU TWAROWSKIM JEST PRZYKŁADEM NIE KOMPETENCJI
AUTORA TEGO TEKSTU. PROSZE NAPISAĆ TAKI ARTYKUŁ PO
RAZ DRUGI, TYM RAZEM PRZYGOTOWYWUJĄC SIĘ DO NIEGO
ODPOWIEDNIO: OGLĄDAJĄC C+, MECZE KOMENTOWANE PRZEZ
PRZEMKA PEŁKE Z POLSATU I PRZEDE WSZYSTKIM JESZCZE
RAZ MECZ ZE SZPAKOWSKIM W ROLI GŁÓWNEJ BY DOSTRZEC
JEGO NIEWIEDZE. CENIĄ GO TYLKO CI CO NIGDY NIE
OGLĄDALI MECZU W PORZĄDNEJ STACJI SPORTOWEJ LUB NIE
ZNAJĄ SIĘ NA PIŁCE, A JEŚLI AUTOR TEGO TEKSTU SIĘ NIE
ZNA TO CO ROBIU NA STRNIE JEJ POŚWIĘCONEJ?
Nie zgadzam się z paroma punktami ale dobrze się to
czyta.
Kompletnie się nie zgadzam z prawie żadnym zdaniem w
tym tekście.
"Dariusza Szpakowskiego, gdyż to w chwili obecnej
najlepszy polski komentator" - what? najlepszy?
"Popełnia wiele pomyłek" - powinno być mnóstw
"Ale tak naprawdę to on jest najbardziej rzetelny"
- rzetelny? w czym? napewno nie jeśli chodzi o piłke
nożna
"czuje grę całym sercem" - szkoda, że się nią nie
interesuje co widać
"jest już w dosyć zaawansowanym wieku" - to na
emeryture
" każdy z nas ma i będzie miał do niego jakiś
sentyment" - mów z siebie
"Dwaj pierwsi potrafią krzyczeć i oddawać emocje w
momencie, gdy toczy się nudna akcja na środku
murawy" - jeśli już to ostatni z tej trójki a nie
dwaj pierwski, chociażby mecz CSKA-Lech
"ekipa Canal+ w składzie: Laskowski, Twarowski,
Smokowski" - widać brak wiedzy na temat tej stacji
bo jej ekipa jest znacznie szersza i wcale nie gorsza
niż wymieniona trójka
"iprym ... wiedzie właśnie Smokowski" - prym widzie
twarowski
"wskazuje wysokość abonamentu Canal+" - i tutaj
widać posługiwanie się stereotypami, nie sprawdzając
cennika
"nie dorobiła się jeszcze ani jednego
„popularnego” ... komentatora" - a
właśnie taki Jagoda i Kalinowski są polpularni ale w
jak najgorszym tego słowa znaczeniu, zna ich każdy,
lubi nikt
"słuchając tej ekipy TVN-u jest śmiesznie i wesoło"
- po pierwsze ekipy n, po drugie jedyne co czuje gdy
ich słuysze to zażenowanie i wcale się wtedy nie
uśmicham, nawet gdy pan Jagoda wali porównaniami do
pani Tosi z poczty
"Dariusza Szpakowskiego, bo tak jak napisałem, on
trzyma poziom polskiego komentarza. Ale to tylko moja
opinia" - tylko twoja
Prosze się przynać ile meczów w stacji Canal+,
Polsat, czy nSport obejrzałeś.
ja codziennie oglądam N i rzeczywiscie jest tam
śmiesznie, choć osobiście lubie porównania redaktora
Jagody. Pol jest ekstra, ale jako gość w studiu, a
nie komentator.
Ja najbardziej cenie M. Borka, R. Kołtonia i W.
Jagodę. Są to moi ulubieni komętatorzy.A ludzie z TVP
są po prostu słabi. Cieszę się że do Polsatu powraca
Liga Mistrzów i Liga Europejska bo wreszcie mecze
najlepszej ligi świata będą komętowane i analizowane
przez najlepszych fachowców w kraju. Pan Matusz Borek
wraz z Romanem Kołtoniem to fachowcy z prawdziwego
zdarzenia a nie stare dziadki z TVP (Szpakowski i ten
drugi). Z TVP najlepiej komętuje Tomasz Jasina a
reszta to szkoda gadać. Mam Platformę Polsatu i N
i bardzo się ciesze że Ligi Mistrzów nie będą
komętować ci słabi ludzie z TVP...
O gustach podobno się nie rozmawia.... Tak moim
zdaniem powinno być w tej sprawie, bowiem nigdy
każdemu nie dogodzisz. Jeden kibic nie wyobraża sobie
meczu bez Szpakowskiego, inny go nienawidzi. Każdy ma
swoje indywidualnie upodobania, więc chyba nie ma
sensu tak się krytykować i przekrzykiwać: "ten jest
lepszy!", "nie ja wole tego!".... Każdy woli kogo
innego i może dobrze, że mamy tylu różnych
komentatorów w Polsce, bo Polakowi to nikt nigdy nie
dogodzi... PS Tak krytykujecie autora, ale przecież
jest to felieton, a jak ktoś nie zna definicji
felietonu, to niech zajrzy na Wikipedię. Sam autor
stwierdził, że to jego subiektywna opinia. Felieton
ma więc wywołać dyskusję - ten wywołał, ale proszę o
inny ton. Napiszmy, kto kogo lubi i za co, a nie
krytykujmy się nawzajem. Każdy jest przecież inny....
Nie zgadzam się za bardzo co do Szpakowskiego. Jest
to co prawda komentator potrafiący zainteresować
widza, ale liczba błędów w jego wykonaniu jest
zdecydowanie za duża. Mnie razi zwłaszcza
przekręcanie zagranicznych nazwisk (CHOLERA jak
wiesz, że będziesz komentował mecz to się przygotuj),
gadanie od rzeczy oraz to idiotyczne ("Dobrze
chciał", "Dobry zamysł" kiedy zawodnik np. wywala
piłkę na aut). Borek z Kołtoniem są w miarę okej,
przynajmniej wiedzę mają, chociaż przyznaję, że owe
spoufalanie się z piłkarzami denerwuje.
Jak dla mnie wymiata hiszpański komentarz. Tej
ekstazy po zdobyciu bramki w Polsce mi brakuje.
Tak dobrze to ujełeś. Naprawdę Szpakowiski potrafi
zainteresować.......
Według mnie bo jest to sprawa gustu,ale jakbym miał
wybierać osoby które majanajwiększą wiedze
pluspotrafią oddac emocje z boiska na mikrofon. No
napewno Szpakowski.Fkt łamie się tą ang-zną.
Popełniadużo lapsusów, ale i tak postawiłbym go na 1
miejscu, na drugim M. Iwański, badzo dobrze komentuje
mecze, ma tez duża wiedzę, na trzecim i co jest jego
duża porażką,M. Borek, opuścił sie troche, przechodzi
spokojnie obok meczu, ale wiedza przebija za to
jednego i drugiego. O panach jońca jasina szaranowicz
i tych smiesznych panów z N sportu nawet nie warto
nadmieniać.
Nie sposób nie zgodzić się z komentarzami, że Nahorny
z Twarowskim super komentują, zgadzam się w 100%. Moi
ulubieni komentatorzy to jednak Laskowski z
Orłowskim, robią razem Gran Derbi już parę lat i
bardzo lubię ich słuchać. A Szpakowski...eh...ja nie
rozumiem jak może gadać takie głupstwa i przekręcać
nazwiska biorąc taka pensję jaką TVP mu daje, nie
wiem ile to jest ale mało na pewno nie. Wiecznie mówi
Bogucki zamiast Boguski, Bojana czyta Boźani często
czyta jedno nazwisko na kilka sposobów w trakcie
jednego meczu. Dla mnie najlepszych komentatorów ma
C+ i zdania za chiny nie zmienię;)
Nie sposób nie zgodzić się z komentarzami, że Nahorny
z Twarowskim super komentują, zgadzam się w 100%. Moi
ulubieni komentatorzy to jednak Laskowski z
Orłowskim, robią razem Gran Derbi już parę lat i
bardzo lubię ich słuchać. A Szpakowski...eh...ja nie
rozumiem jak może gadać takie głupstwa i przekręcać
nazwiska biorąc taka pensję jaką TVP mu daje, nie
wiem ile to jest ale mało na pewno nie. Wiecznie mówi
Bogucki zamiast Boguski, Bojana czyta Boźani często
czyta jedno nazwisko na kilka sposobów w trakcie
jednego meczu. Dla mnie najlepszych komentatorów ma
C+ i zdania za chiny nie zmienię;)
Panowie z Canal Plus na ... duży plus:)
Panowie z Polsatu ... nie no, dają radę:
Pan Szpakowski ... tiaaa ... :)
pozdrawiam.
Finał LM to popis Szpaka - Czarls Puźol, Boźan, Pepe
Guadriola zamiast Pep Guardiola... on na serio
powinien dać sobie spokój;)
Tu nie chodzi tylko o nazwiska (choć błędy są).
Szpakowski dłużej komentuje mecze niż większość z was
żyje. FC MOSCOW - dzieciaku, daj sobie spokój z
ocenami i skończ najpierw podstawówkę. Bierzesz się
za ocenę ikon polskiego dziennikarstwa a komentarz
piszesz przez "ę". Przy okazji poucz się historii
to może zrozumiesz też czemu Polscy kibice nie lubią
Kołtonia. Ten drugi.. błagam... Fan Piłki - Smokowski
nudny? To posłuchaj go w Ligue 1, a nie podczas
meczów typu Odra-Arka... Szpakowski nie ma pojęcia,
przez 25 lat na antenie niczego się nie nauczył, a Ty
wiesz już wszystko. "Nie zgadzam się" - średnia
meczów jakie możesz oglądać w innych stacjach niż
publiczna działa na korzyść ich komentatorów. Kiedy
Szpakowski coś palnie to będziecie mu wypominać cały
rok, bo w czasie roku słychać go 5 - 10 razy,
Twarowski, Smokowski i inni sprawozdawcy ligowi
komentują co tydzień. Ewentualne gafy szybko się
zapomina, a gwarantuje wam, że też jest ich sporo bo
oglądam... Zgodze się z Panem Krzysztofem Szymańskim,
liczbę błędów przy nazwiskach trzeba zmniejszyć +
komentatorzy z płw. iberyjskiego i ameryki łacińskiej
są naprawdę rewelacyjni. Nie będę się dłużej
produkował, ale dobrze jak ludzie mają własne zdanie
poparte sensownymi argumentami, a nie słyszałem,
powtórzę, przeczytałem w Fakcie powtórzę itd...
najlepsi to
Borek,Gmoch,Iwański,Juskowiak,Szaranowicz,Engel i
Szpakowski
może sami spróbujcie stanąć za mikrofonem i
komentować ciule.krytykować jest prosto a samemu
spróbować i zrobić to lepiej trudno.pewnie macie tak
gdzieś z 10 lat ;d
canal plus ma niby dobrych komentantorów śmiechu
warte oni to się dopiero nie umieją komentować meczy
pewnie popieracie canal bo pracujecie w nim
Jakie nazwisko taki artykuł.