Sir Alex Ferguson udziela poparcia swoim piłkarzom w sprawie protestów przeciwko rasizmowi. Powiedział również, że będzie wycofywał z gry swoich zawodników, jeśli ci będą wychodzić na murawę z rasistowskim nastawieniem.
Sprawa rasizmu znów wyszła na światło dzienne po zbadaniu sprawy Danny’ego Rose’a, który był prześladowany w meczu reprezentacji do lat 21 między Anglią i Serbią.
Ferguson powiedział: – Nie widziałem tego, co stało się w spotkaniu między Anglią i Serbią. Jedynie o tym czytałem.
Szkocki trener uważa, że podobnie jest również na innych boiskach. – Anglia nie jest jedynym miejscem, gdzie prześladuje się zawodników. Tak samo jest we Włoszech, gdzie prześladowani są czarnoskórzy gracze. Piłkarze po prostu odchodzą. Trzeba ich wspierać. Gdyby to był jeden z moich zawodników, na pewno nie zostałby z tym problemem sam.
Kilka dni temu trener United zdenerwował się na swojego środkowego obrońcę Rio Ferdinanda za to, że nie chciał założyć antyrasistowskiej koszulki, wychodząc na rozgrzewkę przed meczem ze Stoke City.