Joe Cole wraca do swojego macierzystego klubu – West Hamu United. Jego były kolega z drużyny Rio Ferdinand życzy mu dużo sukcesów i wierzy, że był to dobry ruch.
Rio z ławki oglądał, jak Joe Cole asystuje przy dwóch golach West Hamu United. Był to pierwszy mecz angielskiego pomocnika po powrocie do macierzystej ekipy i od razu zagrał on znakomicie w starciu z Manchesterem United. Joe przeszedł w zeszłym tygodniu z Liverpoolu i z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem nowej drużyny. Ferdinand i Cole znają się bardzo dobrze jeszcze ze wspólnych występów w zespole z Londynu. Później razem grali także w reprezentacji.
– Myślę, że Joe bardzo dobrze zrobił. Dwa znakomite dośrodkowania Cole’a i dwa gole. Uważam, że kibice West Hamu będą z tego zadowoleni. Mam nadzieję, że ten transfer będzie z pożytkiem dla niego. Joe zmagał się z plagą kontuzji w ostatnich latach. Jego poprzednie sezony nie kończyły się zbyt pozytywnie. Dobrze by było dla niego i West Hamu, jeśliby grał teraz regularnie i omijały go urazy. Wrócił do West Hamu po kilku latach i życzę mu wszystkiego najlepszego – skomentował Ferdinand.
No i super :)
Joe Cole jest cienki jak nic pajaka !