FA Cup: Kolejne cztery powtórki


Na pięć rozegranych w niedzielę spotkań 3. rundy Pucharu Anglii aż cztery zakończył się remisem i zostaną rozegrane ponownie. W każdym meczu grała ekipa z Premiership.


Udostępnij na Udostępnij na

Oczywiście wygrał tylko Arsenal, który tradycyjnie wystawił swoje młode gwiazdy i po raz kolejny się na tym nie przejechał. Wynik otworzył w 9. minucie Eduardo da Silva (czwarta bramka w trzecim spotkaniu z kolei), a wynik ustalił Duńczyk Nicklas Bendtner.
Łukasz Fabiański usiadł na ławce rezerwowych. Bronił Jens Lehmann, dla którego było to prawdopodobnie ostatnie spotkanie w barwach „Kanonierów”.

O tym, że Derby reprezentują Premiership przypomniały sobie dopiero na siedem minut przed końcem pierwszej połowy, kiedy to przegrywały już 0:2. Wtedy to kontaktową bramkę zdobył Kenny Miller, a marzenia o następnej rundzie Pucharu Anglii uratował w doliczonym czasie gry pierwszej odsłony spotkania Giles Barnes.

Również rezultatem 2:2 zakończyło się spotkanie pomiędzy Fulham i Bristol. I to goście byli bliżsi zwycięstwa, dwukrotnie wychodząc na prowadzenie w tym spotkaniu
Liverpool miał bez problemów rozprawić się z Luton, tak jednak oczyweiście się nie stało. Wprawdzie w 76. minucie bramkę dla „The Reds” zdobył Peter Crouch, ale trzy minuty później napastników gospodarzy wyręczył John Arne Riise i wpakował piłkę do własnej bramki.
W ostatnim spotkaniu Stoke bezbramkowo zremisował z Newcastle.

Niedzielne rezultaty:
Burnley – Arsenal 0:2
Derby – Sheffield W. 2:2
Fulham – Bristol 2:2
Luton – Liverpool 1:1
Stoke – Newcastle 0:0

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze