Przyszłość Samuela Eto'o w Barcelonie nie rysuje się w radosnych barwach. Coraz bardziej realna perspektywa przyjścia Zlatana Ibrahimovicia sprawia, że Kameruńczyk może zostać odstawiony na boczny tor. Prawdopodobnie sprawi to, że latem opuści stolicę Katalonii.
Kierunkiem, jaki obierze trzykrotnie wybierany najlepszym piłkarzem Afryki Eto’o, będzie angielska Premiership. Według miejscowej prasy dwoma najbardziej zainteresowanymi pozyskaniem go klubami są Manchester United i Manchester City. Kameruńczyk ma być po słowie z Harrym Cookiem, dyrektorem sportowym „The Citizens”. Na korzyść jego przejścia na City of Manchester Stadium jest fakt, że opiekunem gospodarzy tego stadionu jest Mark Hughes, wielbiciel talentu Eto’o.
Jednakże rywal „Obywateli” zza miedzy również aktywnie lobbuje na rzecz wybrania przez Kameruńczyka Old Trafford. Alex Ferguson ma w kieszeni dużo pieniędzy z transferu Cristiana Ronaldo do Realu Madryt i bardzo chce je wydać na znaczące wzmocnienia. Jednym z nich ma być właśnie obecny gracz Barcelony.
– W tej chwili klubami pretendującymi do pozyskania mojego podopiecznego są trzy kluby angielskie: Manchester United, Manchester City i Liverpool. Co prawda, słyszałem, że ostatnio Rafael Benitez ma problemy z pieniędzmi, ale jest to według mnie mało prawdopodobne – oświadczył agent piłkarza.
Trudno określić, jaki zespół wybierze Eto’o. W teamie Alexa Fergusona będzie mógł liczyć na wygranie sporej ilości trofeów. Jednak możliwości finansowe ManCity są o wiele większe i ci będą w stanie zaoferować mu o wiele lepszy kontrakt.
