Eredivisie: Niemoc Ajaxu trwa, PSV znowu na szczycie!


W 18 kolejce holenderskiej Eredivisie przeżywający kryzys Ajax Amsterdam tylko zremisował z outsiderem ligi - VVV Venlo. Do podziału punktów doszło w meczu kolejki pomiędzy SC Heerenveen, a Feyenoordem Rotterdam. W drużynie gospodarzy dobrą zmianę dał Radosław Matusiak.


Udostępnij na Udostępnij na

W pierwszym niedzielnym meczu 18 kolejki Eredivisie faworyzowany Ajax Amsterdam dość niespodziewanie zremisował z VVV Venlo. Beniaminek od samego początku odważnie atakował stołeczną drużynę nie mając dla niej żadnego respektu. Jednak to „Joden” pierwsi zdobyli bramkę! Osiem minut tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połową gola dla gości zdobył krytykowany w ostatnim czasie Urugwajczyk, Luis Suarez. Po przerwie gola na 1:1 strzelił Rachid Ofrany. Po tej bramce widowisko troszeczkę… „zbladło”. W 77 min. niezawodny Klaas Jan Huntelaar wyprowadził Ajax na prowadzenie. W końcówce obrońca „Joden” – Ogararu dostał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Gdy wydawało się, że piłkarze z Amsterdamu wywiozą z Venlo zwycięstwo, gola na wagę remisu zdobył tuż przed końcem spotkania – Sandro Calabo. Tym samym podopieczni Kostera stracili kolejną szansę na dogonienie Feyenoordu oraz rozpędzającego się PSV Eindhoven.

Feyenoord nie wykorzystał wielkiej szansy
Feyenoord nie wykorzystał wielkiej szansy (fot. www.kicker.com)

Niemocy Ajaxu nie wykorzystał lider tabeli – Feyenoord Rotterdam, który zremisował w meczu kolejki z SC Heerenven , 1:1. Mimo przewagi w posiadaniu piłki graczy z Fryzji to „Portowcy” zdobyli pierwszą bramkę. Andwele Slory po „miękkim” rykoszecie wyprowadził podopiecznych Berta van Marwijka na prowadzenie. Od tej pory ataki „Dumy Fryzji” nasiliły się jeszcze bardziej. Jednak pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1 dla drużyny gości. Po przerwie nic się nie zmieniło. Scenariusz z pierwszej części gry wyglądał dokładnie tak samo jak w drugiej, czyli Heerenveen atakowało, Feyenoord się bronił (by od czasu do czasu kontratakować). W 72 minucie na placu  w ekipie gospodarzy pojawił się Radosław Matusiak. Wejście Polaka wprowadziło wiele ożywienia w grę „Fryzów”. „RaduMatu” nie jednokrotnie w ciągu zaledwie 20 minut nękał obronę rywali. SC Heerenveen bardzo długo atakował, lecz potrzebował dopiero stałego fragmentu gry w końcówce, aby sprawić radość swoim fanom. Przepiękną bramkę na wagę cennego remisu zdobył Gerald Sibon, krytykowany w ciągu całego spotkania przez holenderskich komentatorów.

Rezultat z Heerenveen ucieszył wszystkich kibiców PSV. Bowiem drużyna z Eindhoven w jednym z ciekawszych spotkań dość pewnie pokonała NAC Breda awansując na pierwsze miejsce w tabeli. Mecz na stadionie Philipsa toczył się w przyzwoitym tempie, jednak na bramkę kibice musieli czekać, aż do 45 minuty meczu. Wtedy to gola z podania Duńczyka Kennetha Pereza dla gospodarzy zdobył Danny Koevermans. W samej końcówce zwycięstwo PSV Eindhoven przypieczętował sam Perez strzelając bramkę z podania bramkarza Heurelho Gomesa.

W innych spotkaniach AZ Alkmaar pokonał skromnie Heracles Almelo 1:0. Podopieczni Louisa van Gaala mieli niespodziewanie trudną przeprawę z broniącym się przed spadkiem Heraclesem. Mimo optycznej przewagi gości (w 64 min. czerwona kartka Jennera) piłkarze ze stadionu DSB Stadion wygrali ten mecz po bramce z 71 min Steinssona. Z kolei ostatni w tabeli Excelsior uległ na własnym stadionie, drużynie Rody Kerkrade 1:2. Dobrą dyspozycję w lidze potwierdzili piłkarze Twente Enschede ogrywając u siebie De Graafschap, 2:0. W meczu drużyn z środka tabeli pomiędzy Vitesse Arnhem i FC Utrechtem zanotowano remis 2:2. W meczu o „6 punktów” Willem II Tilburg wysoko pokonał na swoim „podwórku” NEC Nijmegen, aż 3:0!

Mistrzem jesieni na półmetku sezonu został PSV Eindhoven gromadząc 36 punktów. Tyle samo oczek zgromadził Feyenoord. Trzy punkty mniej mają w swoim dorobku drużyny Ajaxu i Groningen. Na ostatnim miejscu w tabeli pozostała drużyna Excelsioru.

Najnowsze