Menedżer Manchesteru United, sir Alex Ferguson, zdementował pogłoski, pojawiające się ostatnio w angielskich mediach, jakoby miał odejść na emeryturę po zakończeniu sezonu 2010/2011.
Szkot, który pod koniec roku będzie obchodził 69. urodziny, odpowiada za wyniki „Czerwonych Diabłów” już niemal od ćwierćwiecza, dokładnie od roku 1986. Ferguson od lat powtarzał, że chciałby pozostać menedżerem United tak długo, jak pozwoli mu na to zdrowie.
Z drugiej strony angielskie media coraz częściej przytaczają rzekome wypowiedzi Szkota, jakoby chciał zrezygnować z prowadzenia zespołu. Zresztą fakt, iż jakiś czas temu namaścił na swojego następcę Portugalczyka, Jose Mourinho, daje do myślenia.
Ferguson zdecydowanie dementuje podobne pogłoski:
– To stek bzdur. Nie ma w tym ani krzty prawdy. Nie mam zamiaru odchodzić na emeryturę, a jeśli się to zmieni, pierwszymi osobami, które poinformuję o swojej decyzji, będą David Gill i rodzina Glazerów. Jedyną rzeczą, która ma wpływ na to, jak długo tu zostanę, jest moje zdrowie, a uwierzcie, jestem zdrów jak ryba.
