Transfer Roberta Lewandowskiego do Niemiec może nie pozostać bez wpływu na popularność Ekstraklasy. Z badania POLSKA PIŁKA przygotowanego przez PRESS-SERVICE Monitoring Mediów wynika, że piłkarz był zdecydowanie najbardziej medialną gwiazdą ligi. Kto może go zastąpić?
W ciągu wiosennej rundy rozgrywek ukazało się aż 3251 tekstów na temat Roberta Lewandowskiego. Tymczasem na temat polskiej piłki w tym czasie opublikowano około 33,5 tysiąca artykułów. Oznacza to, że w niemal dziesięciu procentach publikacji o Ekstraklasie przynajmniej wzmiankowano o napastniku reprezentacji Polski. Żadna inna gwiazda polskiej ligi nie może pochwalić się nawet jedną trzecią tej liczby.
Analizie poddano tysiąc tytułów prasowych i dwadzieścia największych portali internetowych. Badanie objęło publikacje, które ukazały się od początku marca do końca maja 2010. W klasyfikacji piłkarzy ujęto po jednym zawodniku z każdego klubu Ekstraklasy, spośród wskazanych przez ekspertów „Przeglądu Sportowego”.
Jedynym graczem poza Lewandowskim, który przekroczył pułap tysiąca publikacji w ciągu trzech miesięcy okazał się napastnik Ruchu Chorzów – Andrzej Niedzielan. Co ciekawe, w sumie jego nazwisko wystąpiło w znacznie mniejszej liczbie artykułów niż Lewandowskiego w samym maju (ponad 1,4 tys.). Trzeci był weteran – Tomasz Frankowski. Relatywnie dobre wyniki osiągnęli Maciej Iwański (Legia Warszawa) i Dawid Nowak (PGE GKS Bełchatów). Mniej popularny okazał się uczestnik mistrzostw świata w RPA – Słoweniec Andraż Kirm (Wisła Kraków).
Ekwiwalent reklamowy publikacji prasowych o Lewandowskim oszacowano w maju na 17 milionów złotych. W przypadku drugiego w rankingu, Dawida Nowaka, było to 4,6 mln złotych.