Dzień niespodzianek w Ligue 1


Zakończyły się środowe spotkania w ramach 19. kolejki Ligue 1. Było bardzo wiele niespodzianek. Olympique Marsylia zremisował ze Stade Brest, PSG przegrało z AS Nancy, natomiast Lille straciło punkty w spotkaniu z Saint-Etienne.


Udostępnij na Udostępnij na

Czołówka traci punkty

Czołowe zespoły Ligue 1 w tym sezonie na pewno nie będą dobrze wspominać minionej kolejki. Piłkarze Lille zremisowali na własnym stadionie z Saint-Etienne 1:1. Tym samym wynikiem zakończył się pojedynek pomiędzy Olympique Lyon a AJ Auxerre. Marsylia również zremisowała, ale bezbramkowo, ze Stade Brest.

Zawodnicy Lille mieli znakomitą okazję na odskoczenie rywalom w tabeli. Niestety, podopieczni Rudy’ego Garcii zremisowali 1:1 z ekipą Saint-Etienne.

Girondins Bordeaux ponownie remisuje
Girondins Bordeaux ponownie remisuje (fot. girondins.fr)

Od początku meczu to gospodarze mieli więcej sytuacji na strzelenie bramki. Jednakże w dobrej dyspozycji był bramkarz „Les Verts” Jeremie Janot, który obronił groźne strzały Gervinho, a także Moussa Sow. Kibice zebrani na Stade Lille Metropole de Villeneuve zobaczyli bramkę dopiero w 72. minucie, gdy do siatki rywali trafił Moussa Sow, który wykorzystał dokładne podanie Gervinho. 24-letni Senegalczyk tym samym zdobył 14. gola w aktualnych rozgrywkach. Zawodnicy Lille cieszyli się ze zdobytej bramki zaledwie trzy minuty. Blaise Matuidi został sfaulowany w polu karnym, a „jedenastkę” pewnie wykorzystał Bakary Sako.

Takim samym wynikiem zakończył się mecz pomiędzy Lyonem a Auxerre. Podobnie jak Lille OSC, piłkarze „Les Gones” mieli widoczną przewagę, jednakże skuteczna gra w defensywie zawodników Auxerre uniemożliwiła podopiecznym Claude’a Puela strzelenie gola. Ta sztuka udała się dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Do bramki strzeżonej przez Oliviera Sorina trafił Jean-Pascal Mignot. Drugą część spotkania znakomicie rozpoczęli goście. Julien Quercia bez problemów minął Hugo Llorisa i trafił do pustej bramki, wyrównując tym samym stan gry. W późniejszym etapie meczu okazję na strzelenie gola miał Jean Makoun. Piłka po strzale z główki otarła się jednak niefortunnie o poprzeczkę. Pod koniec potyczki, w doliczonym czasie gry, znakomitą szansę zmarnował Kamel Chafni. 28-letni Marokańczyk przegrał pojedynek w sytuacji sam na sam z Hugo Llorisem.

Piłkarze z Monako wreszcie wygrywają

Piłkarze AS Monaco wreszcie wygrali spotkanie. Podopieczni Guya Lacombe’a pokonali na własnym stadionie FC Sochaux 2:1. Było to pierwsze zwycięstwo zawodników francuskiej drużyny od 7 listopada, gdy pokonali pewnie na wyjeździe zespół AS Nancy.

Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze za sprawą Crisa Malongi. W drugiej połowie wyrównali zawodnicy Sochaux. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marvina Martina do własnej bramki futbolówkę wpakował Lolo. Pod koniec spotkania, gdy wszyscy myśleli, że pojedynek zakończy się remisem, geniuszem błysnął Chu-Young Park. Koreańczyk pewnie wykorzystał dokładne podanie Serge’a Gakpe’a i trafił do siatki rywali, dzięki czemu jego zespół zdobył bardzo cenne trzy punkty.

Niespodziewana porażka PSG

Nie tego spodziewali się kibice PSG. Zespół ze stolicy niespodziewanie przegrał na wyjeździe z drużyną AS Nancy 0:2.

Największy wpływ na porażkę zawodników ze stolicy Francji miała na pewno czerwona kartka, którą obejrzał Mamadou Sakho za brutalny faul już na początku spotkania. Mimo tego mecz był wyrównany, a wręcz PSG miało kilka okazji na strzelenie gola. Po strzale Nene z rzutu wolnego, piłka wylądowała na poprzeczce bramki. Pierwszy gol padł dopiero w drugiej połowie. Jego strzelcem był Hadji, który pewnym strzałem pokonał golkipera gości. Ten sam zawodnik dobił swojego przeciwnika kilka minut później, strzelając drugą bramkę i pieczętując bardzo ważne zwycięstwo nad trudnym przeciwnikiem.

Kolejny remis Bordeaux

Większość kibiców francuskiej Ligue 1 zadaje sobie na pewno pytanie, kiedy Bordeaux wreszcie wygra? Doskonałą okazją miała być potyczka na Stade Chaban-Delmas z beniaminkiem ligi, RC Lens. I tym razem podopieczni Jeana Tigany nie potrafili pokonać swojego przeciwnika. Girondins Bordeaux zremisowało 2:2, a po pierwszej połowie przegrywało już 0:2.

Już w 15. minucie gospodarze stracili bramkę. Doskonałe podanie Sebastiena Roudeta wykorzystał Eduardo i pokonał Cedrica Carrasso. W późniejszym etapie spotkania Girondins Bordeaux chciało za wszelką cenę wyrównać stan pojedynku. Niestety, w dobrej dyspozycji był golkiper Lens, Vedran Runje. Chorwat znakomicie zachował się przy strzałach Fernando, a także Modeste. Zawodnicy beniaminka pogrążyli FCGB, strzelając drugą bramkę. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy do siatki trafił Boukari.

W 66. minucie kontaktowego gola zdobył kapitan gospodarzy, Alou Diarra. Reprezentant Francji wykorzystał celne dośrodkowanie z rzutu wolnego Plasila i trafił do bramki po strzale głową. Ten sam zawodnik kilka minut później obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić murawę. Sprawy się skomplikowały, jednakże piłkarze Bordeaux nie poddali się. Gdy wszyscy byli pogodzeni z porażką, na ratunek przybył Yoann Goruffran. Francuz w doliczonym czasie gry zdobył bramkę na wagę remisu.

Pozostałe spotkania:

Arles Avignon – OGC Nice 0:0

Stade Brest – Olympique Marsylia 0:0

SM Caen – Stade Rennes 1:0

Valenciennes – Tolouse 2:1

Komentarze
~Marcin77 (gość) - 14 lat temu

To absolutnie nie mój klub,ale tak
zwyczajnie...ciesze się,że As Monaco wygrywa...;P

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze