Trener APOEL-u Nikozja, Ivan Jovanović, przyznał, że jest dumny ze swojego zespołu, mimo porażki z Realem Madryt i odpadnięcia z rozgrywek Ligi Mistrzów.
Serbski trener doszukiwał się jedynie pozytywów, jakie pojawiły się po dwumeczu z hiszpańskim gigantem. Jovanović jest bardzo zadowolony, że jego ekipa stała się pierwszą cypryjską drużyną, która osiągnęła ćwierćfinał tych prestiżowych rozgrywek.
– To była wielka przyjemność grać tutaj, w takim meczu. To jest dla nas wszystkich ukoronowanie tego, co osiągnęliśmy w tym sezonie. Wynik nie jest dla nas ważny, powinniśmy z dumą patrzeć na całe rozgrywki – powiedział dla UEFA.com.
– Zyskaliśmy wielkie doświadczenie w tych dwóch meczach i to doświadczenie pomoże klubowi, piłkarzom i mnie samemu. Sprawa awansu była rozstrzygnięta już w Nikozji. W rewanżu chcieliśmy po prostu dobrze się zaprezentować, choć jest o to trudno przeciwko tak wspaniałej drużynie.
– Potrzebowaliśmy trochę czasu, aby się przystosować i odnaleźć nasz rytm, ale myślę, że ci, którzy ten mecz oglądali, mogli być zadowoleni. Padło siedem bramek, a okazji było jeszcze więcej.
– Chcieliśmy zagrać lepiej niż w pierwszym meczu. Madryt karze cię za najmniejsze błędy i dlatego byliśmy tacy niepewni w pierwszej połowie. Druga połowa zadowoliła wszystkich, ponieważ graliśmy lepiej, strzelając dwa gole i stwarzając sobie kolejne sytuacje.