John Terry i Ashley Cole powoli wracają do lekkich treningów. Powinni być gotowi na sobotnie starcie z Queens Park Rangers.
Terry został zmuszony do opuszczenia spotkania z Ukrainą z powodu kontuzji kostki, której doznał w starciu z Mołdawią. Tymczasem Cole z tego samego powodu opuścił oba te mecze. Jednakże obaj już w środę wrócili do lekkich treningów, wszystko po to, aby byli gotowi na sobotę.
Weekendowy pojedynek będzie wyjątkowy, dlatego też oczy całej Anglii zwrócone są w stronę Terry’ego. Czy zdąży się wykurować? Będzie to bowiem pierwsze spotkanie Antona Ferdinanda i Johna Terry’ego, odkąd zostały wystosowane zarzuty wobec kapitana kadry o rasizm. Gracz Chelsea będzie musiał wyjaśnić tę sprawę z angielskim związkiem. Przesłuchanie odbędzie się 24 września. Jednak nie zmienia to nic w nastawieniu Johna, który bardzo chce zagrać w tym spotkaniu, ale traktuje je jak normalne starcie ligowe.