Ostatnio dużo mówi się o skupowaniu przez Manchester City nowych zawodników. Tymczasem Aston Villa zainteresowana jest wyciągnięciem z City Of Manchester Stadium dwójki graczy.
Działacze czwartego w tabeli zespołu z Birmingham bardzo poważnie myślą o utrzymaniu się w czołówce drużyn angielskich. Ich ambicje sięgają także udziału w europejskich pucharach. Konieczne do tego celu będzie wzmocnienie składu. Na celowniku klubu znalazł się duet z Manchesteru City.
Michael Johnson to wielce obiecujący 20-latek, reprezentant kraju w kategorii U-21. Już teraz radzi sobie tak dobrze, że fachowcy upatrują w nim godnego następcę samego Stevena Gerrarda. Sprowadzenie Nigela De Jonga jest jednak dla Johnsona sygnałem do zmiany klubu.
Z kolei 19-letni Daniel Sturridge jest dobrze rokującym napastnikiem. W tym sezonie zadebiutował już w kadrze Anglii, także U-21. Jeśli jednak dojdzie do finalizacji kupna Roque Santa Cruza, Sturridge może mieć poważne problemy z regularną grą.
Za owy duet działacze Aston Villi gotowi są zapłacić ok. 10 mln funtów. Kwota ta wydaje się być niska, jednak należy wziąć pod uwagę pewną sprawę. Otóż Johnsonowi w czerwcu kończy się kontrakt i jest to ostatni moment, by klub coś na nim zarobił.