Ubiegły weekend polscy piłkarze grający poza granicami naszego kraju mogą zaliczyć do udanych. W czołowych ligach Europy bramki zdobywali Obraniak, Lewandowski oraz Sobiech.
Nasi przedstawiciele w Ligue 1 swoje ostatnie mecze zapamiętają zupełnie odmiennie. Pomocnik Girondins Bordeaux, Ludovic Obraniak, zdobył bramkę i zaliczył asystę w wygranym 4:0 starciu z FC Lorient, natomiast sześć lat od niego młodszy Krychowiak spędził na boisku kiepskie 45 minut, za które prestiżowa francuska gazeta „L’Equipe” w dziesięciostopniowej skali wystawiła mu zaledwie czwórkę, a jego Stade de Reims uległo Evian TG 1:2.
Najbardziej polska z zagranicznych lig – niemiecka Bundesliga – rozgrywała w miniony weekend 11. serię gier. Kolejkę tę do udanych z pewnością zaliczyć może Robert Lewandowski, który w meczu z Augsburgiem dołożył do swojego strzeleckiego konta dwie bramki, przyczyniając się w znacznym stopniu do zwycięstwa Borussii. 90 minut na boisku spędził również Łukasz Piszczek, jednak polski obrońca nie wyróżnił się swoją grą. Swojego trzeciego gola w obecnym sezonie zdobył natomiast Artur Sobiech, który swoją bramką dał kolegom z drużyny sygnał do szaleńczej pogoni za wynikiem (od 0:2 do 4:2), a debiutanckie 45 minut w zespole Bayeru Leverkusen zaliczył sprowadzony na BayArena tydzień temu Sebastian Boenisch.
Polscy zawodnicy nie próżnowali również na boiskach w Holandii. Pomimo porażki 2:5 z Feyenoordem Rotterdam bramkarz Rody Kerkrade, Filip Kurto, zebrał za to spotkanie nie najgorsze recenzje, a w 53. minucie, jeszcze przy stanie 2:3, Polak obronił wykonywaną przez Lexa Immersa „jedenastkę”. Swoją debiutancką bramkę na boiskach Eerste Divisie zdobył 19-letni Piotr Parzyszek, który minutę po tym, jak pojawił się na placu gry, strzelił gola dla De Graafschap. Trafienie Polaka nie dało jednak zawodnikom „De Superboeren” żadnej zdobyczy punktowej, ulegli oni bowiem FC Dordrecht 3:4.
W tureckiej SuperLidze doszło do starcia dwóch drużyn z reprezentantami Polski w kadrze – Sivassporu i Eskisehirsporu. Na boisku oglądać mogliśmy jednak tylko jednego z naszych rodaków, ponieważ Patryk Małecki całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Będący w tym meczu w roli gospodarza Kamil Grosicki zaliczył niezły występ, a jego drużyna pokonała gości z Eskisehiru 1:0. 11. kolejkę na długo zapamięta natomiast Adrian Mierzejewski, który w spotkaniu z Akhisar Belediyespor dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Polak najpierw w 3. minucie potężnym strzałem z linii pola karnego otworzył wynik spotkania, a w 77. minucie technicznym uderzeniem ustalił wynik na 3:1 dla Trabzonsporu.
W mniej medialnych ligach Polacy ubiegły weekend odbierać będą zupełnie odmiennie. Z łotewskiej LMT Virsligi spadła drużyna FB Gulbene, w kadrze której odnaleźć można Damiana Kostkowskiego, a prowadzony przez Marka Zuba Żalgiris Wilno w składzie z Kamilem Bilińskim został, ze stratą zaledwie punktu do Ekranasu Poniewież, wicemistrzem Litwy. Polski napastnik zakończył sezon z 12 bramkami na koncie, mimo że w lidze litewskiej spędził tylko połowę sezonu. W piątek dla PFK Sewastopol bramkę zdobył polski weteran Mariusz Lewandowski, a Paweł Wojciechowski strzelił jedynego gola w przegranym przez FK Mińsk 1:5 spotkaniu z BATE Borysów. Również w lidze luksemburskiej doszło do polskiego starcia, pomimo bramki Tomasza Gruszczyńskiego jego Progres Niedercorn przegrał z CS Grevenmacher Dariusza Brzyskiego 2:3.
Raport statystyczny:
ANGLIA:
Tomasz Cywka – grał do 68. minuty
Tomasz Kuszczak – 90 minut
Bartosz Białkowski – 90 minut
Artur Krysiak – 90 minut
BELGIA:
Marcin Wasilewski – ławka rezerwowych
BIAŁORUŚ:
Tomasz Nowak – grał do 85. minuty
Paweł Wojciechowski – 90 minut + gol
CYPR:
Maciej Czyżniewski – ławka rezerwowych
Paweł Kapsa – 90 minut
Arkadiusz Malarz – ławka rezerwowych
FRANCJA:
Ludovic Obraniak – grał do 79. minuty + gol
Grzegorz Krychowiak – grał do 45. minuty
GRECJA:
Roger Guerreiro – grał do 30. minuty
HISZPANIA:
Damien Perquis – 90 minut
Paweł Brożek – grał do 83. minuty
HOLANDIA:
Przemysław Tytoń – ławka rezerwowych
Filip Kurto – 90 minut + obroniony karny
Mikołaj Lebedyński – ławka rezerwowych
Mateusz Prus – ławka rezerwowych
Piotr Parzyszek – grał od 61. minuty + gol
IRLANDIA PÓŁNOCNA:
Artur Kopyt – 90 minut
LITWA:
Kamil Biliński – grał do 68. minuty
LUKSEMBURG:
Dariusz Brzyski – 90 minut
Tomasz Gruszczyński – 90 minut + gol
NIEMCY:
Artur Sobiech – grał do 66. minuty + gol
Eugen Polanski – grał od 60. minuty
Sebastian Boenisch – grał od 46. minuty
Robert Lewandowski – grał do 74. minuty + dwa gole
Łukasz Piszczek – 90 minut
Grzegorz Wojtkowiak – 90 minut
Adam Matuszczyk – 90 minut
Kacper Przybyłko – grał od 74. minuty
Daniel Dziwniel – 90 minut
Adrian Mrowiec – grał do 45. minuty
David Blacha – grał od 85. minuty
Marcus Piossek – 90 minut
NORWEGIA:
Łukasz Jarosiński – ławka rezerwowych
PORTUGALIA:
Paweł Kieszek – 90 minut
ROSJA:
Marcin Komorowski – grał od 64. minuty
Piotr Polczak – ławka rezerwowych
RUMUNIA:
Łukasz Szukała – 90 minut
Piotr Celeban – 90 minut
SZKOCJA:
Łukasz Załuska – ławka rezerwowych
Radosław Cierzniak – 90 minut
TURCJA:
Adrian Mierzejewski – 90 minut + dwa gole
Kamil Grosicki – grał do 88. minuty
Patryk Małecki – ławka rezerwowych
Maciej Iwański – grał do 78. minuty
UKRAINA:
Mariusz Lewandowski – grał do 59. minuty + gol
WALIA:
Adrian Cieślewicz – grał od 46. minuty
WŁOCHY:
Piotr Zieliński – ławka rezerwowych
Kamil Glik – 90 minut
Bartosz Salamon – 90 minut
Thiago Cionek – grał do 84. minuty
Ale chyba z Niemczech zabrakło tego młodego z
K'lautern co wogle nie gra, i z VfL też tego z
Cracovii. :D, mozna napisac ze poza kadra jak kiedys
;3
I nawet Mariusz Lewandowski znalazł się w artykule.
:)