Podstawowy obrońca Wisły Kraków, Arkadiusz Głowacki, prawie na pewno nie zagra w trykocie swojej drużyny do zakończenia tej rundy. Reprezentant Polski od dłuższego czasu zmaga się bowiem z urazem.
Jak donosi oficjalny serwis klubu z Krakowa, ich filar defensywy od wielu tygodni zmaga się z kontuzją przepukliny. Głowacki regularnie jednak występował w spotkaniach ligowych. Dopiero w konfrontacji z Koroną popularny „Głowa” zmuszony był zostać w domu.
– Arek najprawdopodobniej we wtorek będzie miał operację, co oznacza, że do końca rundy nie zagra już w meczach ligowych – oznajmił po meczu w Kielcach Maciej Skorża.
Nie ulega zatem wątpliwości, że jest to ogromna strata dla mistrza Polski. O dużym pechu może także mówić trener Skorża, który zapewne będzie miał nie lada trudności, by tę lukę uzupełnić.