Po ogłoszeniu przez Didiera Deschampsa kadry na MŚ w Brazylii, w której zabrakło miejsca dla Nasriego, dziewczyna piłkarza zwyzywała za pomocą Twittera Francję i samego selekcjonera. Trener „Trójkolorowych”, po krótkim namyśle, postanowił złożyć pozew przeciwko Anarze Atanes.
Zaraz po ogłoszeniu kadry reprezentacji Francji na mundial w Brazylii przez Didiera Deschampsa Anara Atanes, dziewczyna Samira Nasriego, napisała na swoim Twitterze: – Fuck France and fuck Deschamps! What a shit manager! (Je… Francję i je… Deschampsa! Co za gów… selekcjoner). Oczywiście odnosiło się to do braku powołania dla zawodnika Manchesteru City. Wpis modelki nie przeszedł niezauważony przez media sportowe, a we Francji zawrzało.
Didierowi Deschampsowi nie wystarczyły przeprosiny Atanes, jakie ukazały się nazajutrz w sieci. Selekcjoner poczuł się mocno urażony i postanowił dochodzić swoich praw na drodze sądowej. W piątek „DD” złożył pozew przeciwko partnerce Nasriego w sądzie cywilnym w Paryżu.
Francuski Związek Piłki Nożnej wystosował komunikat, w którym skrytykował słowa Atanes. Działacze FFF rozumieją decyzję Deschampsa w sprawie pozwu i wspierają go w swoim postępowaniu. Jednak sami nie zamierzają naśladować drogi, jaką obrał selekcjoner „Les Bleus” i nie wniosą sprawy do sądu.