Hiszpania pokonała Niemców w półfinale mistrzostw świata 1:0. Jej rywalem w ostatnim meczu mundialu będzie Holandia. Żadna z tych drużyn nie zdobyła nigdy tytułu mistrza świata. Dla obu ekip awans do finału jest wielkim sukcesem. Potwierdza to także szkoleniowiec Hiszpanów, Vicente del Bosque.
W środowym półfinale „La Roja” zwyciężyli po golu Carlesa Puyola. Jednak cieszy ich nie tylko awans, ale również gra, która pozwala realnie myśleć o zdobyciu mistrzostwa. Trener reprezentacji Hiszpanii, Vicente del Bosque, podkreśla, że cieszy go rosnąca forma zawodników. – Wszyscy moi zawodnicy byli w tym spotkaniu nadzwyczajni. Nie możemy jednak popadać w zachwyt. Pamiętajmy, że został jeszcze jeden, decydujący mecz – powiedział.
Odniósł się również do meczu finałowego, w którym rywalem jego drużyny będzie Holandia. – Znamy holenderski futbol, wiemy, na co ich stać. Myślę, że będzie to dla nas bardzo ciężki mecz. Mam nadzieję, iż będziemy w stanie kontrolować przebieg spotkania, utrzymywać się przy piłce. Po zwycięstwie w półfinale drużyna jest w bardzo dobrej kondycji psychicznej, co z całą pewnością pomoże nam w finale – dodał del Bosque.
Z awansu do finału zadowolony był także najlepszy strzelec „La Roja”, David Villa. Podkreślał on jednak, że to jeszcze nie koniec mundialu. Podobnie jak trener, skupia się na ostatnim spotkaniu. – Zasłużyliśmy na awans, ale chcemy osiągnąć jeszcze więcej. Jesteśmy szczęśliwi, że zagramy w finale, ponieważ to był nasz cel. Teraz skupiamy się na zdobyciu mistrzostwa. Musimy pokazać w tym ważnym dla nas momencie, że potrafimy wznieść się na wyżyny swoich umiejętności – mówił Villa.
W finale afrykańskiego mundialu Hiszpania spotka się z Holandią. Początek meczu w niedzielę o 20:30.