Decyzja w sprawie licencji dla ŁKS-u i Skry Częstochowa odroczona


Jutro decyzja w sprawie licencji dla ŁKS-u i Skry

30 maja 2022 Decyzja w sprawie licencji dla ŁKS-u i Skry Częstochowa odroczona
Foto Tomasz Kudala / PressFocus

Nieco ponad tydzień temu informowaliśmy o szeregu nieprawidłowości, które mogą spowodować, iż PZPN nie przyzna Skrze Częstochowa licencji na grę w Fortuna 1. Lidze. Tak się jednak nie stało. Komisja zadecydowała o odroczeniu decyzji do 31 maja 2022 roku, o czym informuje portal TVP Sport. W najbliższy wtorek poznamy także postanowienie dotyczące ŁKS-u Łódź.


Udostępnij na Udostępnij na


Jak udało nam się ustalić, termin decyzji w sprawie ŁKS-u został przesunięty ze względu na długi licencyjne, które klub musi uregulować do wtorku. Sprawa częstochowian jest bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać. Więcej o Skrze pisaliśmy w poniższym materiale.

Problemy I-ligowca. Licencja na grę w Fortuna 1. Lidze znika za horyzontem

Decyzja komisji licencyjnej

Według portalu TVP Sport Skra Częstochowa musi uwiarygodnić, skąd pochodzić będą środki na modernizację obiektu przy ulicy Loretańskiej. Klub miał przekonywać komisję, że pieniądze mają zostać przyznane z programu Polski Ład, który na ten moment nie został wdrożony. Z tego powodu komisja nie mogła uznać źródła finansowania jako wiarygodnego.

O powody przesunięcia w czasie decyzji zapytaliśmy rzecznika Skry Bartosza Błacha:

– Odpowiadaliśmy na pytania komisji, natomiast nie poznaliśmy wyników obrad. Komisja wezwała nas do uzupełnienia dokumentu, który potwierdziłby, że miasto wyraża zgodę na modernizację obiektu przy ulicy Loretańskiej. Oczywiście przesłaliśmy stosowny dokument. W toku procesu licencyjnego komisja ma prawo wezwać kluby do uzupełnienia dokumentacji bądź przedstawienia jeszcze innych dokumentów, niekoniecznie objętych podręcznikiem licencyjnym.

Źródła finansowania

W rozmowie z portalem TVP Sport rzecznik Skry Częstochowa stwierdził, że w przypadku odmownej decyzji co do finansowania z Polskiego Ładu klub ma podpisaną umowę z jednym z akcjonariuszy, który zobowiązał się pokryć koszty renowacji.

Słowo „jednym” znacznie ułatwiło i przy okazji zamknęło poszukiwania – 100% akcji klubu Skra Częstochowa posiada Artur Szymczyk, który okazał się „tajemniczym” sponsorem modernizacji przy ulicy Loretańskiej.

Wynika to z wywiadu opublikowanego na portalu sportdziennik.com:

– Działam w klubie już ponad 15 lat i przeszedłem z nim drogę od klasy A do I ligi, od klubu amatorskiego do spółki, w której mam 100% udziałów – powiedział Artur Szymczyk.

O potwierdzenie tych informacji poprosiliśmy rzecznika Skry. Niestety, nie udało nam się zweryfikować naszych przypuszczeń. Oto, co usłyszeliśmy:

Z racji tajności umowy nie mogę (potwierdzić – przyp. red.). Umowa objęta jest klauzulami poufności, które nie pozwalają mi przed rozpoczęciem inwestycji udzielać takich informacji.

Pozwolenia

W momencie gdy prywatny inwestor będzie chciał ze środków własnych przeprowadzić prace budowlane/renowacyjne na terenie należącym do miasta, potrzebne są specjalne zezwolenia.

O to, czy Skra posiada pozwolenie na taką budowę, zapytaliśmy rzecznika:

– Akurat w naszym przypadku taka zgoda jest przez miasto udzielona, więc tego problemu nie ma. Przy czym miasto zaznacza, że w pierwszej kolejności chciałoby przeprowadzić inwestycję ze środków Polskiego Ładu.

Przepis art. 37 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami nakłada obowiązek stosowania trybu przetargowego w przypadku zawierania przez Skarb Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego umów użytkowania, najmu lub dzierżawy na czas oznaczony dłuższy niż trzy lata lub na czas nieoznaczony.

Jest to temat wymagający szerszej analizy, natomiast bez wątpienia dzierżawa na okres dłuższy niż trzy lata wymaga formy przetargu, a trudno wyobrazić sobie, aby prywatna osoba lub podmiot finansowały inwestycję za wiele milionów złotych na gruncie miejskim bez wieloletniej dzierżawy tego terenu na określonych biznesowych warunkach. Nie ma w tym przypadku raczej drogi na skróty, bo także wybór partnera zgodnie z ustawą o partnerstwie publiczno-prywatnym wymaga przetargu – mówi nam mec. Konrad Szynkowski, adwokat specjalizujący się w projektach publiczno-prywatnych.

Zapytaliśmy prawnika, czy ewentualny list intencyjny z miastem jest dokumentem wystarczającym do potwierdzenia rozpoczęcia inwestycji i otrzymania licencji.

– List intencyjny nie jest zgodnym oświadczeniem woli dotyczącym realizacji danego projektu inwestycyjnego. Jest tylko wyrazem intencji stron i nie może stanowić twardego zobowiązania. Dodatkowo mam wątpliwości, czy zgodne z właściwymi przepisami jest zawarcie listu intencyjnego przez gminę z tylko jednym podmiotem, gdy konieczny byłby przetarg, czyli otwarta procedura – odpowiedział na nasze pytania mec. Konrad Szynkowski.

Komentarze
Staś (gość) - 2 lata temu

Przeciez to jest farsa... wiadomo ze Częstochowy nie stać na dwa takie obiekty a przy obecnych cenach budowalanych Skra będzie grała zawsze nie ma swoim obiekcie. Ten klub powinien grać MAX na poziomie 3 ligi. A jak ustanowi się precedens to dopiero będzie szkodliwe dla PZPNu... bo inni powiedzą , skoro oni mogą, to my też!

Odpowiedz
Jaro (gość) - 2 lata temu

Skra nie dostanie kasy z Polskiego Ładu na 100%. Robią w balona PZPN i cały kraj.
Nie mają odwagi nawet tego przyznać, preparują lewe papiery i mydlą oczy. Jak dostaną licencję to ten cały podręcznik licencyjny można wyrzucić do kosza a beka będzie na cały kraj.

Odpowiedz
Jońca (gość) - 2 lata temu

Z polskiego ładu kasy Skra nie dostała, a ten prywatny inwestor to niezły jajcarz musi być, żeby w miejski obiekt pchnąć 5mln. Dziś po informacji o dotacjach z programu rządowego stało się prawie pewne, że Skra będzie zdegradowana i to na własne życzenie. Nie wierzyli w utrzymanie i nie robili na obiekcie przez rok nic.

Odpowiedz
Jońca (gość) - 2 lata temu

Z polskiego ładu kasy Skra nie dostała, a ten prywatny inwestor to niezły jajcarz musi być, żeby w miejski obiekt pchnąć 5mln. Dziś po informacji o dotacjach z programu rządowego stało się prawie pewne, że Skra będzie zdegradowana i to na własne życzenie. Nie wierzyli w utrzymanie i nie robili na obiekcie przez rok nic.

Odpowiedz
adam (gość) - 2 lata temu

zeby nawet łopaty nie wkopać? Cały rok rozgrywali mecze poza Częstochową i nic nie zrobili. Byli pewni chyba ze licencji nie dostaną, ale glupa palili w ub. tygodniu.

Odpowiedz
Greg (gość) - 2 lata temu

Skra niech wraca do 2 ligi bo w tej 1 lidze gra nie wiadomo o co i poco. Ani awans ani spadek ani pieniądze z miasta na/infrastrukturę-jest Raków i dlatego racjonalnie patrząc 2 liga bo miasto 2 drużyn już dźwignie na wysokim level...

Odpowiedz
Greg (gość) - 2 lata temu

Skra niech wraca do 2 ligi bo w tej 1 lidze gra nie wiadomo o co i poco. Ani awans ani spadek ani pieniądze z miasta na/infrastrukturę-jest Raków i dlatego racjonalnie patrząc 2 liga bo miasto 2 drużyn już nie dźwignie na wysokim level...

Odpowiedz
GOŚĆ (gość) - 2 lata temu

Warto przeanalizować cała historie obiektu, na którym Skra rywalizuje od momentu przyjścia do niej P. Szymczyka, który na gruncie miejskim bez dokumentów postawił budynek klubowy, stworzył boisko rzekomo za swoje , a następstwie po pewnym czasie okazało się , ze murawę chce zwijać firma która była wykonawcą - bo Szymczyk sobie wymyślił, że zrobią to pro-bono a oni nie mieli takiego zamiaru. Temat skończył się w sądzie. podobne historie miały miejsce z wykonawcami budynki itd. Kilka lat później Szymczyk wymyślił sobie, że odda "obiekt" miastu, bo za droga jest ta jego zabawka, chociaż w gruncie rzeczy stała na gruncie miasta a on nie miał do niego żadnego prawa. jak sobie wymyślił tak zrobił, choć założył , że obiekt dalej będzie jego prywatnym folwarkiem , ale opłacanym przez miasto. Dodatkowo zażądał od miasta zwrotu za poczynione inwestycje ( w rzeczywistości w dużej mierze wykonane przez sponsorów, po tzw. kosztach lub za reklamę). czyli budynek, murawę itd . A dzis po kolejnych kilku latach chce inwestować w obiekt, który "oddał" - czyżby grunt w dzielnicy podjasnogórkskiej zyskiwał na wartości ? za ten list intencyjny pewnie miasto ma zrewanżować się ziemią ? ciekawy temat do zagłębienia się dla dociekliwego dziennikarza.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze