Problemy I-ligowca. Licencja na grę w Fortuna 1. Lidze znika za horyzontem


Czy Skra Częstochowa otrzyma licencję na następny sezon?

21 maja 2022 Problemy I-ligowca. Licencja na grę w Fortuna 1. Lidze znika za horyzontem
Foto Tomasz Kudala / PressFocus

W niedzielę w ramach 34. kolejki Fortuna 1. Ligi Skra Częstochowa zagra u siebie (w Bełchatowie) z GKS-em Jastrzębie. Niedawno, bo w 32. kolejce, częstochowianie bezbramkowo zremisowali z walczącym o utrzymanie Stomilem Olsztyn, wynik ten dał pozostanie na zapleczu ekstraklasy ekipie z ulicy Loretańskiej. Jednak każdego dnia nasuwa się pytanie: czy Skra ma jakąkolwiek szansę na licencję na następny sezon?


Udostępnij na Udostępnij na


Wątpliwości dotyczące licencji dla Skry pojawiały się już zimą, gdy na łamach iGola poruszaliśmy temat gry częstochowian w przyszłym sezonie Fortuna 1. Ligi. Obaw nie krył również wiceprezes Skry Częstochowa Piotr Wierzbicki, z którym rozmawialiśmy przy realizacji poniższego materiału.

Skra Częstochowa, co ze stadionem i licencją? „Istnieje poważne ryzyko degradacji” [REPORTAŻ]

– W nowym podręczniku są zmiany dotyczące rozgrywania meczów w roli gospodarza i taki proceder jak teraz nie będzie dopuszczony, więc nie mamy wyjścia. Zdajemy sobie sprawę, iż istnieje poważne, a nawet bardzo poważne ryzyko, że zostaniemy zdegradowani ze względu na infrastrukturę. I to byłaby katastrofa nie tylko dla Skry, lecz także miasta Częstochowy, które w ostatnich latach piłką stoi. Szkoda by było zmarnować lata ciężkiej pracy, budowy wizerunku naszego miasta jako jednego z najlepiej rozwijających się ośrodków piłkarskich – powiedział w lutym wiceprezes Skry.

Rundę jesienną, a więc pierwsze 20 spotkań Skra rozgrywała na boiskach rywala. Dwa pierwsze mecze rundy wiosennej odbyły się w Sosnowcu, skąd częstochowianie przenieśli się do Bełchatowa.

Plan Skry

W jednym z wydań „Przeglądu Sportowego” pojawił się artykuł autorstwa duetu Mariusz Rajek – Michał Głuszniewski. W tekście zostały poruszone wątki ewentualnego przyznania licencji dla Skry. Okazję do przedstawienia faktów dostał również prezes częstochowian Artur Szymczyk.

– Ubiegamy się o możliwość rozgrywania spotkań domowych w Bełchatowie. Powodem tego jest to, że w tym roku kalendarzowym rozpoczniemy modernizację obiektu przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie, aby spełnił wymogi licencyjne. Beniaminek ma dwa sezony na dostosowanie obiektu, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby grać na stadionie zastępczym, jeśli na macierzystym trwają prace – powiedział prezes.

Rok kalendarzowy rokiem kalendarzowym, ale licencje na sezon 2022/2023 Fortuna 1. Ligi będą przyznawane pod koniec maja. W przeddzień publikacji sprawdziliśmy, czy prace ruszyły.

Jak można zaobserwować na powyższym zdjęciu, nic nie dzieje się na płycie głównej stadionu przy ulicy Loretańskiej. Prace trwają za to w budynku klubowym, o czym wspominamy również w dalszej części tekstu.

Na portalu TVP Sport pojawił się tekst autorstwa Mateusza Migi. W artykule nt. licencji dla Skry na sezon 2022/2023 wypowiadał się przewodniczący komisji licencyjnej, Krzysztof Smulski.

– Skra to skomplikowany temat. Mogła zgłosić stadion w Bełchatowie pod warunkiem, że na jej obiekcie przy ulicy Loretańskiej zacznie się remont. Podręcznik licencyjny dopuszcza taką możliwość. My jednak tak na dobre jeszcze się tym tematem nie zajęliśmy, to sprawa na końcówkę maja. Przepis jest restrykcyjny. Jeśli na jej stadionie nic nie będzie się działo, nie dostanie licencji. Musimy sprawdzić, co tam się faktycznie dzieje, i na pewno pojedziemy na miejsce – powiedział dla TVP Sport Krzysztof Smulski.

Członkowie Komisji Licencyjnej na pewno do Częstochowy się wybiorą. Jeśli mają nadzieję, że zobaczą plac budowy albo przynajmniej przygotowania do prac, mogą się rozczarować.

W tym momencie renowacja dotyczy jedynie budynku klubowego Skry, jednak nie wierzymy, że przekona to w jakimkolwiek stopniu członków komisji licencyjnej. Co z tego, że w Częstochowie będzie budynek spełniający wymogi licencyjne, jeśli zabraknie najważniejszego – podgrzewanej płyty i oświetlenia. O zwiększonej pojemności stadionu nie wspominając.

Co na to podręcznik licencyjny PZPN?

W podręczniku licencyjnym PZPN sprawa postawiona jest jasno i klarownie, bez pola do jakiejkolwiek interpretacji własnej.

„Wnioskodawca/Licencjobiorca, który awansuje do rozgrywek I ligi, a który nie spełnia warunku posiadania systemu podgrzewania murawy, może otrzymać licencję, jeśli przedstawi dokumentację dotyczącą planu instalacji systemu podgrzewania murawy zawierającą:
– plan finansowy inwestycji z uwzględnieniem źródeł finansowania,
– harmonogram prac zakładający ich zakończenie w obszarze pola gry najpóźniej na 7 dni przed rozpoczęciem rozgrywek I ligi w sezonie licencyjnym,
– niezbędne dokumenty administracyjne dotyczące inwestycji”.

Powyższy cytat dotyczy tylko beniaminków, co można zauważyć już w pierwszym zdaniu. Oznacza to, że to odstępstwo nie może dotyczyć Skry Częstochowa, więc jeśli częstochowianie chcą zostać w Fortuna 1. Lidze, muszą wrócić na obiekt przy ulicy Loretańskiej. Prawdopodobnie jednak do tego nie dojdzie, ponieważ nikt nie pozwoli na grę w 1. lidze na takim obiekcie.

Źródła finansowania

Jasno uregulowane jest również, że murawa musi być podgrzewana, czego na stadionie Skry Częstochowie nie ma.

Mówi o tym punkt 1.41. „Pole gry wskazane przez Wnioskodawcę musi być wyposażone w system podgrzewania murawy”.

Skra Częstochowa obecnie nie ma zabezpieczonych środków na budowę podgrzewanej murawy czy oświetlenia. Miasto Częstochowa złożyło wniosek do rządowego programu „Polski Ład”, w ramach którego I-ligowy klub ma dostać 5 milionów złotych na realizację wyżej wymienionych zadań. Decyzji wciąż brak. Jak czytamy na serwisie samorządowym PAP, szacowany koszt tej inwestycji to łącznie 5 milionów 102 tysiące złotych. Ta ostatnia część kwoty – 102 tysiące złotych – ma zostać pokryta wkładem własnym.

Czy Skra znalazła sobie inne źródło finansowania inwestycji? Jak twierdzą działacze z Loretańskiej - podobno tak.

Czy są wymagane dokumenty?

Z wypowiedzi prezesa Szymczyka można wywnioskować, że pozwolenie na budowę obejmuje tylko i wyłącznie remontowany aktualnie budynek. Brak pozwolenia na budowę podgrzewanej murawy oraz oświetlenia może dodatkowo wydłużyć czas całej przebudowy.

– Przede wszystkim posiadamy już pozwolenie na budowę i rozbudowę budynku klubowego, w którym znajdą się wymagane pomieszczenia. VAR, bezpieczeństwo i inne pomocnicze pomieszczenia, których do tej pory nie mieliśmy. Generalnie wymienimy też murawę i wzmocnimy oświetlenie – mówi prezes.

Walka z czasem, walka z wiatrakami?

Czas to pieniądz, dosłownie i w przenośni. Skra została zwycięzcą Pro Junior System, za które otrzyma dodatkowe dotacje w wysokości dwoch milionów złotych brutto, w przypadku ewentualnej degradacji dwa razy mniej, a więc milion złotych brutto.

Prezes Skry wielokrotnie powtarzał, że na wiosnę następnego sezonu planują wrócić na swój macierzysty obiekt. Biorąc pod uwagę obecny stan robót, jest to niemal niemożliwe do zrealizowania. W tym przypadku mamy do czynienia z myśleniem życzeniowym, niepopartym argumentami.

***

Tak rażące braki infrastrukturalne nie dają niestety pola do wątpliwości – Skra nie ma żadnych podstaw do utrzymania licencji na grę w Fortuna 1. Lidze w sezonie 2022/2023. Szereg poważnych braków i limitów czasowych tylko rozszerza listę powodów ewentualnej negatywnej decyzji.

Komentarze
Stomil (gość) - 2 lata temu

Zapomnieliście napisać, że zapłaciliśmy za ten artykuł ?

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze