Kenny Dalglish przyznał, że byłby szczęśliwy, gdyby Alberto Aquilani wrócił w lecie do Liverpoolu. Były pomocnik Romy został wypożyczony do Milanu na rok, z opcją pierwokupu za 6 milionów euro w przypadku rozegrania 25 meczów.
Właśnie z tej klauzuli Dalglish jest niezadowolony. Według Szkota Aquilani jest celowo pomijany przy wyborze składu w ostatnich pojedynkach, aby klauzula automatycznie nie weszła w życie. Reprezentant Włoch do tej pory w barwach Milanu rozegrał 22 spotkania.
– My wywiązaliśmy się z warunków umowy – zapewnia Dalglish. – Ale to, jak oni chcą grać, jest zależne tylko od nich. Jeśli nie są zadowoleni z Aquilaniego, niech mu to powiedzą. Jestem rozczarowany taką postawą wobec niego. Jeśli go nie chcą, to nie jest to problem, po sezonie będzie już naszym zawodnikiem.
po co im ?
Ja uważam że mógłby wrócić bo Adam i tak gówno
gra