Wisła Kraków jeszcze nikogo w tym okienku transferowym nie sprowadziła. Jednak już teraz mówi się o wzmocnieniach z Brazylii. Wisłę ma wzmocnić napastnik, Alberto Antonio de Paula Beto, który ma strzelać gole, a do linii defensywnej ma zostać ściągnięty młodzieżowy reprezentant Brazylii, David Braza.
Jeszcze przed otwarciem zimowego okienka transferowego mówiło się o transferach do Krakowa. Wszyscy wokoło hucznie zapowiadali przyjście Brazylijczyków, którzy mają odmienić los Wisły. I widać, że jest coś na rzeczy, bo dwóch zawodników z kraju Kawy pojawiło się wczoraj późnym wieczorem w hotelu w Krakowie.
Pierwszym zawodnikiem jest Alberto Antonio de Paula Beto, który występuje na pozycji napastnika. Ma on 190 cm wzrostu i niedawno wygasł mu kontrakt z Palmeirasem. Ostatnio grał w CA Bragantinio, do którego był wypożyczony. Jego atuty to szybkość, dobra gra głową oraz skuteczność. Jeśli to prawda, to Wisła może naprawdę rozwiązać problemy z napastnikami.
Drugim Brazylijczykiem jest 21-letni obrońca także Palmeirasu. Ma on 187 cm wzrostu i waży 82 kg. Występuje na pozycji środkowego obrońcy. Grał w reprezentacjach młodzieżowych „Canarinhos” do lat 18, 20, 23. Tego zawodnika nie będzie łatwo sprowadzić pod Wawel, ponieważ wiele klubów europejskich ma na niego chrapkę.
Czy Wisła zrobi zaciąg Brazylijski? Trudno powiedzieć, ale widać, że jest coś na rzeczy.
