Ekstraklasowa sobota obfituje nam w trzy spotkania. Jednym z nich będzie starcie Polonii Warszawa ze Śląskiem Wrocław. Przed nami kolejny mecz z serii być albo nie być. Poniżej zapowiedź tego spotkania.
Przed tym spotkaniem na pewno nie możemy przekreślać „Czarnych Koszul”. Zajmują oni szóstą lokatę, a do miejsca premiowanego awansem do Ligi Europy brakuje im trzech punktów, trzech punktów, które mogą wywalczyć w meczu ze Śląskiem. Mistrzowie Polski również walczą o europuchary. Zajmują oni obecnie trzecie miejsce, ale za ich plecami czają się trzy zespoły i mecz z podopiecznymi Stokowca powinni wygrać. Goście mogą przystępować do tego starcia lekko zmęczeni, ponieważ w środę grali z Wisłą Kraków w Pucharze Polski.
W ostatnim pojedynku tych drużyn Śląsk na własnym stadionie zwyciężył Polonię 2:1. Bramki w tamtym spotkaniu zdobywali Wszołek, Gikiewicz i Sobota. Dotychczas w 23 spotkaniach tych klubów dziewięciokrotnie zwyciężali jutrzejsi goście, czterokrotnie padał remis, natomiast „Czarne Koszule” zwyciężały dziesięć razy.
Piotr Stokowiec nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za żółte kartki Tomasza Hołoty. W meczu nie zagra Wojciech Szymanek, który udzielił wywiadu, w którym krytykował władze klubu. Pod znakiem zapytania stoją występy Igora Morozova oraz Adama Pazia. Do składu Śląska Wrocław wrócą Kelemen i Kowalczyk, którzy pauzowali za kartki.
Przed tym spotkaniem wypowiedział się szkoleniowiec WKS-u, Stanislav Levy: – Mecz z Polonią to dla nas trzecie spotkanie, które rozegramy w przeciągu siedmiu dni. Już choćby z tego powodu musimy być bardzo skoncentrowani w sobotę. Pojedynki z Górnikiem i Wisłą kosztowały nas sporo sił. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy w związku z takim natężeniem spotkań w Warszawie dokonamy korekt w składzie. Pewne jest natomiast, że w drużynie jest wielka motywacja, by jutro zaprezentować się na takim samym poziomie jak w dwóch poprzednich konfrontacjach.
Na konferencji prasowej zabrał również głos trener „Czernych Koszul”, Piotr Stokowiec: – Tym meczem możemy powalczyć o powrót na trzecie miejsce w tabeli. Tak do tego podchodzimy. Będę stawiał na zawodników, którzy w to uwierzą i którzy chcą być na trzecim miejscu w T-Mobile Ekstraklasie. Ja wierzę w to, że Polonia może jutro pokonać Śląsk Wrocław. Polonia może nie jest przygotowana na reprezentowanie Polski w europejskich pucharach, ale wierzę w to, że jeszcze przez jakiś czas będziemy w stanie spokojnie utrzymać się w czołówce. Mamy teraz inne priorytety niż europejskie puchary.
Sędzią spotkania będzie Jarosław Rynkiewicz.
