Na Stade Auguste Bonal FC Sochaux zremisowało z Girondins Bordeaux. Było to jedyne popołudniowe spotkanie w ramach 18. kolejki, pojedynki Lens – Caen i Lille – Nancy zostały bowiem odwołane. Powodem były złe warunki atmosferyczne na północy Francji.
Od początku spotkania mecz był bardzo zacięty. Obie drużyny grały ostrożnie, nie chcąc stracić gola już od samego początku. Już pierwsza groźna akcja dała bramkę. W 27. minucie całkiem przypadkowo do piłki doszedł Jussie. Brazylijczyk nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w bramce i dał prowadzenie swojej drużynie.
Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Już pięć minut później dokładnym podaniem popisał się Marvin Martin. Piłka wylądowała wprost pod nogi Browna Ideye’a, a ten z najbliższej odległości skutecznie wykończył akcję.
Bardzo aktywnie rozpoczęli drugą połowę gracze Girondins Bordeaux. Kilka razy próbowali zaskoczyć Perricka Crosa, jednak nieskutecznie. Najpierw strzałem z dystansu popisał się Benoit Tremoulinas, a później szczęścia próbował Diabate.
W późniejszych etapach gry inicjatywę przejęli zawodnicy „Les Lionceaux”. Szansę na strzelenie drugiej bramki w meczu miał Ideye. Strzał z główki 22-letniego Nigeryjczyka szczęśliwie obronił Cedric Carrasso. Kilka minut później uderzenie Martina wylądowało na poprzeczce bramki Girondins.
Wynik remisowy utrzymał się do końca potyczki. Girondins Bordeaux remisuje swój czwarty mecz ligowy pod rząd. Aktualnie zajmuje dziewiątą lokatę z 26 punktami na koncie. O dwie pozycję niżej jest Sochaux, mając jedno oczko mniej.
