Przed nami starcie Ruchu Chorzów z Lechem Poznań. W poprzednim sezonie to spotkanie moglibyśmy nazwać hitem kolejki, jednak katastrofalna runda jesienna w wykonaniu piłkarzy Ruchu nie pozwala powiedzieć, że czeka nas w niedzielę wydarzenie kolejki. Jednak, moim zdaniem, emocji podczas tej potyczki nie zabraknie!
Podopieczni Jacka Zielińskiego po rundzie jesiennej zajmują czternastą lokatę, natomiast piłkarze Mariusza Rumaka plasują się na drugim miejscu.
Podczas rundy jesiennej, dokładnie 18 sierpnia 2012 roku, na Bułgarskiej piłkarze Lecha wysoko pokonali podopiecznych wtedy Tomasza Fornalika 4:0. Bramki dla „Kolejarza” strzelali Kebba Ceesay, Bartosz Ślusarski, Gergo Lovrencsics oraz Vojo Ubiparip.
Podopieczni Mariusza Rumaka wyszli na spotkanie z Ruchem bardzo zmotywowani i szybko objęli prowadzenie. Znakomicie do drużyny wprowadził się Kebba Cessay. Urodzony w Gambii obrońca, który przeszedł do Lecha z Djurgardens, zachował się w polu karnym jak rasowy napastnik i wykorzystał dośrodkowanie Luisa Henriqueza. Fantastycznie zaprezentował się debiutujący w ekstraklasie Gergo Lovrencsics. W 34. minucie Węgier pokazał klasę – świetnie opanował piłkę, minął rywala i zewnętrzną częścią stopy idealnie dośrodkował na głowę Bartosza Ślusarskiego, który podwyższył wynik spotkania na 2:0. Współpraca tego duetu przyniosła kolejne efekty jeszcze przed przerwą. W 44. minucie po podaniu Ślusarskiego Lovrencsics umieścił piłkę w siatce. W drugiej połowie kibice zgromadzeni na stadionie w Poznaniu mogli zobaczyć jeszcze jedną bramkę, którą strzelił Vojo Ubiparip po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Jak już wspomniałem, Lech wygrał 4:0.
Podczas zimowych sparingów ani piłkarze Ruchu, ani piłkarze Lecha nie prezentowali świetnej formy. Jednak obaj szkoleniowcy są dobrej myśli.
Podczas spotkania z Lechem Poznań Jacek Zieliński nie będzie miał do dyspozycji Niedzielana, Sadloka, Straki, Szyndrowskiego oraz Sultesa. Wszyscy ci zawodnicy mają kontuzje. Natomiast Mariusz Rumak nie będzie mógł skorzystać z usług Henrigueza, który pauzować będzie przez kartki, oraz Arboledy, który przechodzi rehabilitację.
Dotychczas w ekstraklasie obie drużyny rozegrały ze sobą 89 spotkań. 41 razy Ruch okazywał się lepszy, w 31 meczach wygrywał Lech, a siedemnaście spotkań kończyło się wynikiem remisowym. Bilans bramkowy 127:120 dla Ruchu.
Przypuszczalne składy obu ekip:
Ruch: Pesković – Kikut, Djokić, Baszczyński, Konczkowski – Zieńczuk, Tymiński, Starzyński, Lewiński, Janoszka – Jankowski.
Lech: Burić, Kędziora, Ceesay, Kamiński, Wołąkiewicz – Linetty, Murawski, Hamalainen, Trałka, Tonew – Teodorczyk.
Arbitrem spotkania będzie Hubert Siejewicz. Początek meczu o 17:00.
Jestem calym sercem za Lechem
moja odpowiedź na tytuł to "lech rozgromi
chorzowian"
obstawiam 3-1 (2 gole teodorczyka)
Do przerwy 2:0 dla Lecha!!!!:D Scenariusz z jesieni
moze sie powtorzyc
Amica Poznań wygrywa.