Cienciała: Mieliśmy Lecha na widelcu


20 kwietnia 2011 Cienciała: Mieliśmy Lecha na widelcu

W półfinałowym spotkaniu Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań kibicom towarzyszyły skrajne emocje. Do 75. minuty w finale mogli zagrać gospodarze, niestety dla nich, swoją pierwszą bramkę w tym meczu strzelił Artjoms Rudnevs. Ostatecznie mistrz Polski zwyciężył 3:2. Pojedynek podsumował kapitan Podbeskidzia.


Udostępnij na Udostępnij na

Lech Poznań
Lech Poznań (fot. Krzysztof Krause – KKSLech.com)

Długo trwało nasze marzenie o finale Pucharu Polski. Szkoda, że zostało dziś zakończone w tak dramatycznych okolicznościach. Wydawało się, że mamy już Lecha na widelcu, prowadziliśmy przecież 2:0. Poznaniacy to jednak bardzo klasowy zespół, o czym mogliśmy się przekonać w ich występach w europejskich pucharach. Prowadzenie nas trochę uśpiło, myśleliśmy, że mecz jest już wygrany. Takiej drużynie jak Lech nie można jednak odpuszczać – powiedział Sławomir Cienciała.

Na pocieszenie kibicom i zawodnikom z Bielsko-Białej pozostaje walko o awans do Ekstraklasy. Obecnie zespół zajmuje drugie miejsce w tabeli, posiadając taką samą liczbę punktów co ŁKS Łódź. Najbliższy mecz będzie ważny dla Podbeskidzia, ponieważ zmierzy się z bezpośrednim sąsiadem z tabeli, Flotą Świnoujście.
 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze