Chelsea po zwycięstwie nad Manchesterem United awansowała do kolejnej rundy Pucharu Anglii, w której zmierzy się z Manchesterem City. Petr Cech nie obawia się jednak żadnego rywala i wierzy, że jego zespół jest w stanie obronić tytuł.
Po wygranej 1:0 z Manchesterem United Chelsea awansowała do następnej rundy Pucharu Anglii. Bohaterem tego spotkania byli Demba Ba, strzelec zwycięskiego gola, i Petr Cech, który kilkukrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. W drugiej połowie czeski golkiper w niesamowity sposób obronił uderzenie Javiera Hernandeza, czym wywołał nawet uśmiech na twarzy swego rywala. To dodało pewności także jego kolegom i w dużej mierze przyczyniło się do sukcesu. Bramkarz był bardzo zadowolony, ale już teraz myśli o kolejnym wielkim starciu.
![Petr Cech](https://igol.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/p/petr_cech02-300x159.jpg)
– Czekamy na to z niecierpliwością, ponieważ to będzie kolejny wielki mecz. Nie będzie łatwo, ale kto zamierza zdobyć Puchar Anglii, ten musi pokonać po drodze wszystkie najlepsze drużyny, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć. Nie ma różnicy, czy spotkamy City teraz czy w finale.
Cech odniósł się także do owej wspaniałej interwencji ze spotkania z United. – Mogę powiedzieć, że to była naprawdę jedna z moich najlepszych obron w karierze. Wiedziałem, że Hernandez czekał blisko słupka, więc skoczyłem tam, żeby zakryć możliwie najwięcej miejsca. Byłem przygotowany na szeroki lot piłki i w ostatnim momencie wyciągnąłem lewą rękę w górę. To było bardzo trudne. Hernandez podszedł do mnie i spytał się, jak to możliwe.
http://musball.blogspot.com/