Nie było mowy o odpuszczaniu. Wisła walczyła do końca, ale nie dała rady. Śląsk Wrocław wygrał 1:0 z Wisłą i zdobył drugi w historii tytuł mistrza Polski! Śląsk Wrocław Mistrzem Polski 2011/2012!
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego spotkanie w Krakowie wzbudzało mnóstwo emocji. Wielu ekspertów mocno obawiało się o to, czy gospodarze nie odpuszczą tego spotkania Śląskowi. Dlaczego mieliby tak zrobić? Ano dlatego, że kibice obu drużyn od lat żyją w przyjaźni i niektórzy fani Wisły dość mocno lobbowali za tym, by ich ulubieńcy odpuścili to spotkanie.
Oczywiście piłkarze z Krakowa co rusz powtarzali, że nie ma mowy o żadnym odpuszczaniu, i zapewniali, że będą walczyć o komplet punktów.

Od początku meczu widać było, że nikt nie ma zamiaru oddać zwycięstwa za darmo. Często oglądaliśmy twarde wejścia w środku boiska i walkę o niemal każdą piłkę. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie goście. Dobrze dośrodkował z lewej strony Kaźmierczak, piłka trafiła na głowę Soboty, ale ten fatalnie uderzył i nadal na tablicy wyników było 0:0.
Chwilę później okazję do zdobycia gola stworzyli sobie wiślacy. Z linii pola karnego uderzał Genkow, ale jego strzał zablokował Celeban. Gospodarze – całkiem słusznie zresztą – reklamowali zagranie ręką, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego. Pięć minut później znów przed szansą na zdobycie bramki stanął Genkow, ale podobnie jak w poprzedniej akcji – został zablokowany.
W 20. minucie powinno być 1:0 dla Śląska. Fantastycznie futbolówkę przez całą szerokość boiska przerzucił Kaźmierczak, ta trafiła do Soboty, który z pierwszej piłki odegrał do Diaza, a napastnik Śląska strzelił z dziesięciu metrów, ale uderzył prosto w Pareiko.
Dwie minuty później to Wisła mogła prowadzić. Ładnie na prawym skrzydle przedarł się Melikson, uderzył na bramkę, ale jego strzał obronił Kelemen. Piłka jednak wróciła pod nogi Izraelczyka, który przytomnie odegrał do Garguły, ale trafienie pomocnika Wisły obronił znakomicie dysponowany ostatnio bramkarz Śląska.
Mecz z minuty na minutę nabierał rumieńców. Na następną akcję gości nie musieliśmy długo czekać. Z 20 metrów ładnie uderzał Diaz, ale na posterunku był Pareiko.
Później tempo spotkania siadło. Żadna z drużyn przez długi czas nie potrafiła sobie stworzyć dogodnej okazji do trafienia w bramkę.

Dopiero w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry przed szansą na zdobycie gola stanął Łukasz Garguła, ale w sytuacji jeden na jednego pomocnik Wisły uderzył wprost w Kelemena. Do końca pierwszej połowy wynik już się nie zmienił i przy Reymonta na tablicy wyników było 0:0.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od wymiany cios za cios. Co prawda nie można powiedzieć, że jedni albo drudzy stworzyli sobie idealne okazje do zdobycia bramki, ale widać było, że obie drużyny przejawiają ogromną ochotę na strzelenie gola.
W 50. minucie zagraniem w stylu Pepe „popisał” się Wołczek, który kopnął w twarz Nuneza. Nie wiem, dlaczego sędzia pokazał żółtą kartkę. Minutę później Śląsk zdobył arcyważną bramkę. Świetne dośrodkowanie z rzutu wolnego Sebastiana Mili, strzałem głową na gola zamienił Elsner. Zawodnik gości uderzył w długi róg bramki Jovanicia, który po przerwie zastąpił kontuzjowanego Pareiko.
Po tym do odrabiania strat rzucili się piłkarze Wisły. Tyle tylko, że zawodnicy Śląska umiejętnie się bronili i czekali na okazję do kontrataku. Takowa nadarzyła się w 74. minucie spotkania. Doskonałe podanie na wolne pole otrzymał Gikiewicz i tylko przytomne wyjście z bramki Jovanicia uchroniło Wisłę przed stratą drugiego gola.

Gospodarze nie mieli pomysłu na złamanie defensywy Śląska. W 77. minucie z dystansu spróbował Patryk Małecki, ale jego uderzenie pewnie obronił Kelemen. Trzy minuty później drugą żółtą kartkę otrzymał Wołczek. Ten zawodnik powinien wylecieć z boiska już wcześniej.
Po minucie z dystansu ładnie uderzał Jirsak, ale znów na posterunku był bramkarz. Po stracie zawodnika Śląsk już całkowicie cofnął się do obrony, a podopieczni Michała Probierza próbowali odmienić losy spotkania, a tym samym mistrzostwa kraju.
Mało brakowało, a w 91. minucie Wisła doprowadziłaby do wyrównania. Dobre dośrodkowanie z prawej strony Kirma prawie wykorzystał Rojewski. Prawie, bo zabrakło mu może dwóch centymetrów do szczęścia. Gdyby mocniej trafił w piłkę, strzeliłby bramkę. Sekundy później po szybko rozegranym rzucie wolnym miał Iliew, ale fantastycznie interweniował Kelemen.
Wynik się już nie zmienił i Śląsk Wrocław został mistrzem Polski!
yeeeahhh mamy mistrza jeeeee wisla skisla!!!!!!!!
No to czeka nas kompromitacja bo jak zespół nie
może dać rady Rapidowi Bukareszt to z czym oni
chcą się pokazać w Europie .Lepiej by było jakby
Ruch lige wygrał albo ktokolwiek inny byle nie ten
słaby Ślask
I tak to już jest że ekstraklase wygrywa klub
który nic sobą nie prezentuje .Do piłkarzy Wisły
nie mam nic za ten mecz bo dali z siebie wszystko
natomiast kibice Wisły pokazali swoimi gwizdami jak
im zależy na ich klubie bo nawet jeśli to jest mecz
przyjaźni to powinni wspierać swoich piłkarzy.
Jakby spojrzeć okiem na cały sezon to Śląsk
zasługuje najwyżej na 6 miejsce .Ale niestety taka
jest nasza liga że często wygrywa ją zespół
który nie gra najlepiej w piłke ale wykorzystują
wpadki drużyn od siebie lepszych
cała polska w cieniu? wstydzą sie teraz za takiego
mistrza w poznaniu, wstydza w warszawie, szczecinie,
kielcach, chorzowie. wszedzie. to wielki wstyd dla
naszej ligi, że taka kaleczna drużyna ma mistrza.
Wiślaki też sie podłożyły. wielka triada tss.
wielka patologia...
No to teraz nasza reputacja w europie spadnie do
zera. Będzie kompromitacja na 100 procent i każdy
kto zna się na polskiej piłce rację mi przyzna
Bardzo Ci współczuję Ursus, bo teraz kibice z
całej Polski cieszą się, że to nie Legia jest
Mistrzem, a tacy nieliczni degeneraci, jak Ty,
którzy kibicują Legii, są smutni.
Z wyrazami szacunku i życzeniami szybkiego powrotu
do zdrowia,
kibic Śląska.
Słaby sezon = słaby mistrz
Poza Ruchem to z wszystkimi drużynami z pierwszej 6
" Nasz mistrz" ma gorszy bilans bezposredni i to
pokazuje na jakie miejsce Śląsk zasługuje .Równie
dobrze w eliminacjach do Ligi Mistrzów możemy
oglądać Termalice Bruk Bet Nieciecza ten sam efekt
a może nawet Termalica by sprawiła jakąś
niespodzianke
!! I co frajerzy z Chorzowa, Szczecina, Warszawy i
Poznania ! Możecie buty lizać WROCŁAWIANOM !
PS. Mój brat zamieszkały w Kielcach cieszy się że
mistrzem jest Śląsk..
No to wygląda ze rekord Wisły - Levadia Talin jest
poważnie zagrożony :D
Lol ! Oglądałem ten mecz. Było widać że Sobata
bo nietrafionej bramce puścił oczko do Mili !
@Gary
Żebyś się nie zdziwił jak za 2 lata Termalica
wywalczy awans do Ligi Mistrzów :)
A co do mistrzostwa Śląska. Wygrali zasłużenie i
trzeba trzymać za Nich kciuki o Europejskie Puchary
Chociaż jestem kibicem Lecha to naprawde wolałbym
żeby mistrzem była Legia niż Śląsk a to dlatego
że Legia może by się jakoś zaprezentowała a
Śląsk pokazał już nam w zeszłym roku co jest w
stanie pokazać w Europie.Krótko mówiąc
Mistrzostwo Polski zdobyte przez Śląsk to wstyd dla
Polski
No to o obecności Polskiego klubu w Lide Mistrzów w
przyszłym sezonie możemy zapomnieć .
Mam nadzieję, że chociaż Ruch i Legia coś
pokażą w pucharach, bo po Śląsku tego się nie
spodziewam :[
Takiego słabego mistrza to dawno nie mieliśmy
I znowu bez ligi mistrzów! Dla Polski jednym
najlepszym rozwiazaniem bylo by MP dla Lecha lub
Legii.
Malinowi MP to tak jakby Polska była bez Mistrza!
Zaczynajac Kiepscy od II rundy LM na niej skoncza i w
lipcu skaczy sie LM w Polsce!
Po co się pchają do tych pucharów jak i tak nic
tam nie pokaże .Bo od Śląska to nawet spadający
Łks i Cracovia lepiej by wypadły
Legia i Lech napewno coś nam w Europejskich
pucharach pokażą ,Ruch może też ,ale Śląsk jak
przejdzie chociaż jedną runde w Lidze Mistrzów i
po odpadnieciu w lidze Europy to będzie dla nich
życiowym sukcesem
Trzeba uszanować to że Śląsk zdobył mistrza
przypadkiem nie zdobywa się tylu punktów, po za tym
sadzicie ze kiepsko zagra w lidze mistrzów a Lech
czy Legia awansowały do grupy kiedy ile lat temu 10
..............?!! Mamy za słabe zespoły na ligę
Mistrzów ale w lidze europejskiej na pewno Śląsk
zagra lepiej niż ruch lub korona Kielce. Chce
powiedziecie że się śmieje Lech czy legia ale tak
naprawdę te drużyny się niedługo rozpadną
zwłaszcza Lech bo odejdzie rudnevs! Trzeba
pogratulować Śląskowi i powiedzieć prawdę ze
jest najlepszy. Po za tym wszyscy dziennikarze z
całej polski śmiali się z Lenczyka i śląska a
teraz będą cicho siedzieć!
Trzej królowie wielkich miast slask, wisełka,
lechia Gdańsk a reszta może mówić co chce i tak
jesteście cioty, chu.... nie umiecie grać i
uszanować wygranej lepszych!!!
MISTRZA NIE MACIE,DLATEGO ŚLĄSKA SIE
CZEPIACIE!!!!!!CAŁA POLSKA WIDZIAŁA JAK LEGIA D..Y
DAŁA HAHAHA
Napewno bardziej prawdopodobne jest to że zobaczymy
3 polskie zespoły (Ruch,Lech,Legia) w fazie grupowej
Ligi Europy niż że Śląsk przejdzie chociaż 1
runde
Decosa ty chyba oglądałeś jakąś inną lige bo
Śląsk zdobył mistrza tylko dzięki zwycięstwom
nad zespołami z dolnej części tabeli lub zespoły
które były w kryzysie (typu Lech Bakero) świadczy
o tym bilans bezpośredni.I można by mówić o nim
najlepszy gdyby pokonał 2 krotnie takie zespoły jak
Lech Legia Ruch czy Korona
Tu nie chodzi o to że Śląsk nie jest w stanie
awansować do Ligi Mistrzów ale o to że on nie jest
w stanie przejść 2 rundy el. do ligi Mistrzów a
wiadomo jakiej rangi tam zespoły grają.Nawet Ruch
stać na wiecej od Śląska
Panowie nie znacie się zupełnie na Europejskim
footballu. Śląsk jest dużo lepszy od Legii, Korony
czy Lecha taktycznie. Tam rządzą indywidualności
nie ma zupełnie zgrania. Oni nigdy by nie awansowali
do LM, Śląsk ma szanse.
Nie przypadkowo został mistrzem więc przygłupy
cicho....
dobrze ze nie legia lech czy wisla....bo mialy juz
swoje szanse.ale jaka liga taki mistrz.o LM zapomniec
mozna spokojnie..
ludziska,skoro śląsk jak tak cienki a dlaczego
została mistrzem Polski???prawda jaest taka że był
najlepszy i zdobył mistrzostwo:-)Twierdzicie że
nienadaje sie na gra w LM,ale do tej pory legia czy
lech tez wysokiego pozioimu nie pokazała,tak więc o
co wam chodzi??????trzej królowie wielkich miast
ŚLĄSK WISEŁKA LECHIA GDAŃS I MOTOREK TEZ
PRZYJACIELEM SLĄSKA JEST!!!!!!!WKS GÓRĄ!!!!!!
jeszcze sie k.urwa zdziwicie jak to teoretycznie
slaby mistrz polski bedziie w lidze mistrzow .. Bo
skoro ci mistrze polski nic nie pokazali a mowie tu (
lech wisla ) to slask cos pokaze
napewno nieodalbysmy mistrza takemu slabemu klubowi
jak legia a wiec teraz do boju slas a legia do
domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!
Teraz piszecie, że wstyd? To chyba nie jest
przypadek, że W.K.S drugi raz z rzędu jest w
czołówce tabeli. Wy tak piszecie, a sami byście
tam nawet nie mogli w piłkę pokopać, bo tak by Was
ograli.
jeb$%!~@ać legie ruch i lech te cioty i tak polska
druzyna nie bedzie w lm
Brawa dla Wrocławian bo patrząc przez cały sezon
grali najlepiej mimo widocznego dołka w rundzie
wiosennej. Ktoś pisał że z pierwszą 6 tabeli
mają słabszy bilans a przecież wygrwali i z
ruchem, legią, polonią czy lechem teraz też z
wisłą. Nie ma co płakać kibicom innym drużyn
tylko trzymać kciuki za występy naszych drużyn w
europejskich pucharach.
mówicie, że Śląsk słaby, że to, że tamto, a ja
się pytam - skoro Śląsk taki słaby to dlaczego
zgromadził więcej punktów, niż wasz klub?! Skoro
Śląsk słaby, to wasz klub to masakra.
ciesze sie ze slask wygral lige jako kibic wisly
krakow ale to jest druzyna nie na lige mistrzow
szczerze mowiac tlyko wisla lech i legia moga sie
dostac i jeszcze zobaczmy na powolania smudy po
jego wyborze nagle wielu zagralo swietny mecz w
szedzie czakaja do zakonczenia rozgrywek w danym
kraju a unas tydzien przed wybral i co nie wzial z 5
wyrozniajacych sie brawo panie smuda
Grecoc,Ursus,kkk,lolo17,tylko
Inter,Gary,Lech,kokppp,Pawlak,Janek,Lech
Poznan,POZnaniak,Kiljan,Hyży,Fan,Batory,Sebol,fgfgfg
- tych panom podziękujemy, bo żeby takie bzdury
pisać.... Ci panowie chyba oglądali mecze z sezonu
2008/09. "Śląsk zdobył mistrza wygrywając tylko
ze słabszymi zespołami" Jakby tak było to by
skończył na tym samym miejscu co Lech.
tak naprawde to śląsk wygrał mistrza tylko dlatego
ze wisła wręcz dała im te 3 punkty bo to ich
przyjaciel ... wisła nie miała nic do stracenia , a
śląsk mógł zdobyc mistrza a wiec wisla oddala ten
mecz slaskowi i koniec bajki ... mecz ustawiony i
tyle ;D
Jestem fanem Legi od 20 lat i jak ludzie mi mówili
że dostaniemy się do LM to ich wyśmiałem. Po
pierwsze Legia to klub który do LM nadawał się do
LM jeszcze w tym sezonie, ale na samym początku jak
ogrywali Spartak, walczyli w LE itd. Wtedy nawet w to
wierzyłem że jak wygramy mistrza to LM wreszcie
zostanie zdobyta.. Tymczasem Śląsk szedł jak burza
i do końca rozgrywek mimo kilku kolejkowej straty
lidera i gorszej formy wygrał.. Legia tymczasem
sprzedała najważniejszych zawodników jak Rybus czy
Borysiuk i zastąpiła im średnimi zawodnikami z
niezbyt dobrą opinią w Europie (Były trener Novo
nazwał go nowotworem w szatni) i mamy tego efekt
czyli lądujemy tam gdzie w zeszłym roku 3 miejsce.
Nie winie tutaj Skorży tak jak to robi 3/4
"kibiców" Legii, bo to nie jego wina że klub
odwalił fuszerkę w Gdańsku czy przegrał z Lechem,
akurat tutaj to piłkarze dali ciała i to
całkowicie. Z Lechem to niby walczyli itd, ale z
Lechią pokazali jak walczyli byle by się nie
spocić.
Dla mnie w tym roku transfer, transfery, transfery...
Innego wyjścia nie ma..