W szlagierowym spotkaniu 9. kolejki Bundesligi Bayern Monachium pokonał na swoim stadionie drużynę Vfl Wolsburg 4-2. W pozostałych czterech sobotnich spotkaniach również nie zabrakło emocji.
W Monachium spotkały się zespoły, które mają bardzo różną charakterystykę. Aktualny mistrz Niemiec FC Bayern, który zawodzi w tym sezonie na całej linii, próbuje za wszelką cenę przezwyciężyć kryzys. Natomiast drużyna z Wolfsburga od kilku sezonów próbuje dołączyć do grupy najlepszych zespołów w lidze niemieckiej, co może jej się udać w tym sezonie, gdyż prezentuje bardzo wysoką formę. Mecz na Allianz Arena zaczął się świetnie dla drużyny gości, którzy po wykorzystaniu wątpliwego rzutu karnego przez napastnika Wolfsburga Grafite objęli jednobramkowe prowadzenie. Zaszokowani Bawarczycy nie zdążyli dojść do siebie po stracie pierwszej bramki, a już dwie minuty później stracili drugą po świetnej główce piłkarza gości, Dzeko. Gdy się już wydawało, że pierwsza połowa zakończy się dwubramkowym prowadzeniem Wolfsburga, sygnał do ataku drużynie Bayernu dał Franck Ribery, który w 41. minucie płaskim strzałem pokonał goalkeepera gości, Bengalio. Druga połowa zaczęła się od huraganowych ataków piłkarzy z Monachium. Taka gra opłaciła się, gdyż już w 54. minucie strzałem głową do wyrównania doprowadził Mark van Bommel. Bayern nie zwalniał tempa i już 9 minut później za sprawą uderzenia Tima Borowskiego objął prowadzenie. Drużynę gości w 80. minucie dobił pomocnik reprezentacji Niemiec, Schweinsteiger, który uderzeniem z lewej nogi pokonał bramkarza Wolfsburga, Bengalio. Po bardzo ciekawym spotkaniu zespół Bayernu pokonał ekipę Wolfsburga 4-2.
Na innych stadionach
W pojedynku Schalke Gelsenkirchen z Arminią Bielefeld drużynie Artura Wichniarka udało się wywalczyć cenny remis. Żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć gola i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, co musiało być dużym rozczarowaniem dla kibiców popularnych ‘Königsblauen’. Inny zespół reprezentujący Niemcy w pucharach Werder Brema zremisował w wyjazdowym spotkaniu z Hannoverem 96 w stosunku 1-1. Mimo tego, że drużyna gospodarzy już w 9. minucie objęła prowadzenie, to piłkarze z Bremy za sprawą strzału Hugo Almeidy doprowadzili do remisu, który utrzymał się do końca meczu. W spotkaniu Energie Cottbus z Eintrachtem drużyna z Frankfurtu udowodniła, że jest bardzo silna psychicznie i powoli odbija się od dna. Zespół Energie za sprawą trafień Rangelova prowadził po 15. minutach już 2-0. Mimo tego ekipa gości potrafiła doprowadzić do remisu, a następnie dzięki uderzeniu głową Liberpoulusa objęła prowadzenie, którego już nie oddała do końca meczu. Wynik ostatniego pojedynku sobotnich spotkań bardzo ucieszył fanów Borussii Mönchengladbach, która pokonała na swoim stadionie zespół Karlsruhe 1-0. Warto podkreślić, że było to pierwsze zwycięstwo Borussii w tym sezonie.
Wyniki sobotnich spotkań:
Bayern – Wolfsburg 4:2
Schalke – Bielefeld 0:0
Hannover – Bremen 1:1
Cottbus – Frankfurt 2:3
Gladbach – KSC 1:0
