Daniel Bueno został zawieszony w prawach zawodnika Odry Wodzisław. To reakcja klubu na samowolny wyjazd zawodnika przed meczem z Piastem Gliwice.
We wczorajszym spotkaniu Odry Wodzisław z Piastem Gliwice dziwić mogła nieobecność w składzie gospodarzy Daniela Bueno, który był przygotowywany do gry w pierwszym składzie. Absencję piłkarza wyjaśnił na konferencji pomeczowej szkoleniowiec Odry, Leszek Ojrzyński. Jak się okazało, zawodnik spakował się przed pojedynkiem i wyjechał. Klubowi nie udało się namówić go do powrotu.
– Zawodnik był przygotowany do gry w pierwszym składzie i ćwiczyliśmy taktykę w ataku pod niego. Wczoraj jednak otrzymałem telefon, że Daniel spakował się i wyjechał! Zostawił kolegów i klub. Pozostali zawodnicy dowiedzieli się o tym dopiero dzisiaj. Napastnik był dla nas najważniejszy. W każdym elemencie gry odgrywał kluczową rolę, nawet w destrukcji i to pod niego był ustawiony zespół . Ciężko jest wygrywać, mając takie problemy. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia! W tym momencie jest piłkarzem zawieszonym, który ma ważny kontrakt – powiedział trener Odry.