Michael Bradley, który niedawno zasilił szeregi AS Roma, zdradził, że wyczuwa ogromną presję w związku z reprezentowaniem barw „Giallorossich”. Pomocnik trafił do stołecznego klubu z Chievo Werona.
– Czuję presję związaną z chęcią udowodnienia klubowi, że inwestycja w moją osobę była trafna. Staram się żyć chwilą i w pełni wykorzystać każdy moment spędzony w Romie. Trening po treningu. Nadal jesteśmy w trakcie przygotowań do sezonu. Ciężko pracujemy. Przed rozpoczęciem sezonu musimy osiągnąć jak najlepszą formę. Przed nami długa droga – powiedział Bradley.
Amerykanin do Romy trafił za kwotę 3,75 miliona euro. Zawodnik zdążył już wystąpić w spotkaniach towarzyskich z Zagłębiem Lubin oraz Liverpoolem. W ostatnim sezonie Serie A piłkarz rozegrał w zespole „Mussi Volanti” 35 spotkań i zdobył jednego gola.
![Plan odgruzowania klubu, czyli jak Krzysztof Sałajczyk chce wskrzesić Podbeskidzie [WYWIAD]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2025/02/10b8e13791105ab79b5aa8239683b693-326x180-c-default.webp)