Bezbarwny mecz w Białymstoku


24 kwietnia 2010 Bezbarwny mecz w Białymstoku

W jednym z sobotnich spotkań 25. kolejki Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zremisowała bezbramkowo na własnym boisku z Zagłębiem Lubin.


Udostępnij na Udostępnij na

Przed spotkaniem gospodarze meczu, Jagiellonia, okupowali 12. pozycję w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 26 punktów. Zagłębie Lubin, które określane jest mianem rycerzy wiosny, przed rozpoczęciem 25. kolejki plasowało się na 8. pozycji w tabeli z 29 punktami na koncie.

Sergio Reina uratował swój zespół przed stratą bramki
Sergio Reina uratował swój zespół przed stratą bramki (fot. Joanna Kaliszewska)

Mecz był bardzo wyrównany. W pierwszej połowie oba zespoły miały okazje bramkowe, za to w drugiej nie ujrzeliśmy po prostu żadnej groźnej sytuacji podbramkowej. W 12. minucie spotkania bardzo dobrym zagraniem popisał się słabo grający w tym meczu Mateusz Bartczak. Jego podanie dotarło do Mouhamadou Traore, jednak ten w dogodnej sytuacji, z pięciu metrów, nie zdołał umieścić piłki w bramce Jagiellonii Białystok. Przed przerwą swojej okazji nie wykorzystał Bruno Coutinho. Nienagannie wyszkolony technicznie pomocnik w stuprocentowej sytuacji uderzył wprost w reprezentanta Serbii, Bojana Isailovicia.

W drugiej części gry genialnym rozegraniem akcji popisali się zawodnicy Jagiellonii. Bruno, który otrzymał piłkę na piątym metrze, chciał zagrać koleżeńsko do Remigiusza Jezierskiego, piłka minęła Bojana Isailovicia, jednak zza pleców będącego dwa metry od pustej bramki Jezierskiego wybiegł Sergio Reina, po czym wybił piłkę przewrotką i  nie dopuścił do straty bramki przez Zagłębie.

Jedyną okazją lubinian w drugiej połowie był groźny strzał Micanskiego z 15 metrów. Dobrym przeglądem pola popisał się Wojciech Kędziora, prowadząc akcję od środkowej linii boiska. Były gracz Piasta Gliwice zagrał do Bułgara, jednak ten w sytuacji vis a vis z Polonią Warszawa nie zdołał pokonać Grzegorza Sandomierskiego.

Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem, a oba zespoły oddalają się od strefy spadkowej.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze