Benfica Lizbona pokonała Otelul Galati 1:0 w meczu ostatniej kolejki fazy grupowej. Jedyna bramka padła już na początku spotkania, a jej strzelcem był Oscar Cardozo.
Mecz od samego początku układał się po myśli gospodarzy. Ich ataki szybko przyniosły efekt bramkowy. Już w 7. minucie Nicolas Gaitan ograł rywala w polu karnym i dośrodkował tuż sprzed linii końcowej. Futbolówka trafiła pod nogi Cardozo, który bez większych problemów wpakował ją do siatki obok bezradnego golkipera Otelulu. Chwilę później gospodarze mieli dobrą okazję do podwyższenia rezultatu, ale nie potrafili zamienić rzutu rożnego na bramkę. Szybko rozpoczęły się problemy kadrowe Otelulu – już w 21. minucie spotkania trener był zmuszony do przeprowadzenia pierwszej zmiany. Silviu Ilie nie był w stanie kontynuować gry, a w jego miejsce pojawił się Zoran Ljubinković. Kilka chwil później Benfica miała kolejny rzut rożny, z którego tym razem również nic nie wynikło. W 32. minucie Nicolas Gaitan chciał strzelić bramkę na 2:0, ale dzięki skutecznej interwencji obrońców piłka nie wpadła do siatki. Chwilę później wyrównać wynik spotkania mógł Gabriel Paraschiv, ale nie wykorzystał swojej szansy. W końcówce pierwszej połowy goście zaczęli coraz częściej zagrażać bramce Artura. W 42. minucie ładny strzał oddał Liviu Antal, ale jego uderzenie również nie przyniosło efektu. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał więc wynik 1:0.
W drugiej połowie gospodarze również chcieli rozpocząć od mocnego uderzenia, ale Bruno Cesar zmarnował dobrą okazję. W 55. minucie przed kolejną znakomitą sytuacją stanął Oscar Cardozo, ale jego strzał głową nie znalazł drogi do siatki. Kilka sekund później po przeciwnej stronie boiska wyrównać wynik spotkania mógł Liviu Antal, ale tym razem również mu się nie powiodło. W 62. i 65. minucie odpowiednio Javi Garcia i Axel Witsel uderzali na bramkę Otelulu, ale nie udało im się powiększyć prowadzenia. W 74. minucie kolejną dobrą okazję zmarnował Nolito. Chwilę później wyrównać mógł Ioan Filip, ale nie udało mu się pokonać Artura. Na ostatnie dziesięć minut spotkania na boisko wszedł Javier Saviola, zastępując Oscara Cardozo. Wejście tego zawodnika nie przyniosło jednak wiele korzyści. Tuż przed końcem spotkania Otelul miał jeszcze jedną okazję na zdobycie wyrównującego gola, ale Sorin Frunza nie zdołał umieścić piłki w siatce. Mecz zakończył się więc skromnym zwycięstwem Benfiki, która z pierwszego miejsca awansowała do kolejnej rundy Champions League.