Jeden z liderów Realu Betis, Benat Etxebarria, przyznaje, że nie zastanawia się nad swoją przyszłością. Zawodnik, który w miniony weekend zapewnił swojej drużynie zwycięstwo nad Realem Madryt, znalazł się w kręgu zainteresowań Manchesteru City.
Portal Goal.com informuje, że „The Citizens” bacznie monitorują sytuację 25-letniego pomocnika, którego latem będą próbować sprowadzić na Etihad Stadium. Sam zainteresowany mówi jednak, że na razie w ogóle nie myśli o jakimkolwiek transferze.
– W tym momencie myślę tylko o Betisie i naszym następnym meczu. Moi agenci zajmują się sprawami transferowymi i wiedzą, co jest dla mnie najlepsze. Regularnie z nimi rozmawiam, ale w tej chwili chcę jedynie dawać z siebie wszystko dla klubu – powiedział Benat.
– Chciałem być piłkarzem od dziecka. Miałem szczęście spędzić dziesięć lat w klubowej akademii i zadebiutować w pierwszej drużynie – mówi Hiszpan o swoim pobycie w Athleticu Bilbao, którego jest wychowankiem. Benatowi na San Mames nie udało się jednak zrobić wielkiej kariery, dlatego zdecydował się na przejście do Betisu. Piłkarz jest jednak wdzięczny baskijskiemu klubowi.
– Trudno było opuszczać klub, ale ja po prostu chciałem grać i nie liczyło się dla mnie to, gdzie będę to robił. Jestem bardzo szczęśliwy, że Betis dał mi szansę.
Benata często porównuje się do takich zawodników jak Xavi czy Iniesta ze względu na skromną posturę. Sam piłkarz zapewnia, że jego mało atletyczna sylwetka w niczym mu nie przeszkadza.
– Czasy się zmieniły. Kilka lat temu trenerzy szukali mocnych fizycznie zawodników. Teraz ludzie skupiają się na talencie i umiejętnościach – stwierdził.