W najbliższy weekend piłkarze w Niemczech zainaugurują 15. kolejkę rozgrywek Bundesligi. W najciekawiej zapowiadającym się meczu Hamburger SV podejmie u siebie TSG Hoffenheim. Reszta drużyn z czołówki zmierzy się z ekipami z dołu tabeli.
Bayern wraca na właściwe tory?
W piątek o 20.30 na Allianz Arena Bayern Monachium zagra z Borussią M’gladbach. Faworytem tego spotkania bez wątpienia będą podopieczni Louisa van Gaala. Wydaje się, że wicemistrzowie Niemiec wreszcie wrócili na dobre tory. Po serii trzech remisów w ostatniej kolejce wygrali na wyjeździe z Hannoverem 3:0. Co prawda ekipa Jacka Krzynówka nie jest w obecnym sezonie bardzo wymagającym rywalem, ale Borussia M’glabach również nie powinna stawiać wielkiego oporu. Dla Bayernu najważniejszy jest jednak wtorkowy mecz z Juventusem Turyn w Lidze Mistrzów, który zadecyduje o awansie Bawarczyków do fazy pucharowej. Na stratę punktów w Bundeslidze piłkarze z Allianz Areny nie mogą sobie już pozwolić, więc dziś powinniśmy zobaczyć Bayern w najsilniejszym z możliwych ustawień.
− Koncentrujemy się wyłącznie na spotkaniu z Borussią. Dla nas to jest mecz który musimy wygrać – przyznał van Gaal w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu z Monachium.
W sobotnim meczu w składzie wicemistrzów Niemiec zabraknie z pewnością Hamita Altintopa i Francka Ribery’ego, których z gry wyeliminowały kontuzje
Pojedynek sąsiadów
W hicie 15. kolejki zmierzą się ze sobą Hamburger SV oraz TSG Hoffenheim. Po 14 seriach spotkań obie drużyny zajmują miejsca obok siebie w ligowej tabeli. HSV jest piąte, a ubiegłoroczny beniaminek jest szósty. Różnica między tymi zespołami to zaledwie jeden punkt. Zwycięstwo pozwoli Hoffenheim przeskoczyć swoich rywali w tabeli. W ubiegłym sezonie w jednym ze spotkań lepsi byli zawodnicy Ralfa Rangnicka (wygrali 3:0), a w rundzie rewanżowej na stadionie w Hamburgu gospodarze wygrali 1:0 po trafieniu Jonatana Pitroipy. W sobotnim spotkaniu ciężko wskazać faworyta. Obie drużyny prezentują się w tym sezonie podobnie i każdy wynik w tym meczu jest możliwy.
Równia pochyła Herthy
Przed Herthą Berlin seria bardzo ciężkich spotkań. Kolejne mecze z Schalke, Bayerem Leverkusen oraz Bayernem Monachium dadzą odpowiedź, czy Artur Wichniarek i spółka zasługują na miejsce w niemieckiej elicie. Hertha nie potrafi wygrać w Bundeslidze od 8 sierpnia (13 spotkań z rzędu)! W niedzielnym spotkaniu ciężko będzie przerwać tę haniebną serię. Hertha w czwartek rozegrała spotkanie w Lidze Europejskiej, a ponadto Schalke to bardzo niewygodny rywal na swoim stadionie. Warto podkreślić, że Hertha, która w Bundeslidze spisuje się wręcz tragicznie, w LE jest bliska awansu do fazy pucharowej. Może ostatnie zwycięstwo nad Ventspilsem (1:0) podziała na piłkarzy Freidhelma Funkela mobilizująco.
15. kolejka Bundesligi:
Piątek 20.30
Bayern Monachium – Borussia M’gladbach
Sobota 15.30
VfL Wolfsburg – SC Freiburg
VfB Stuttgart – VfL Bochum
Hamburger SV – TSG Hoffenheim
Borussia Dortmund – FC Nurnberg
Hannover 96 – Bayer Leverkusen
Sobota 18.30
Eintracht Frankfurt – FSV Mainz
Niedziela 15.30
FC Koeln – Werder Brema
Niedziela 17.30
Schalke 04 – Hertha Berlin
Ventspilisem ma być
Nie ma żadnej literówki ;) Zespół to FK Ventspils,
więc wygrali z Ventspilsem :)