Chiński klub Guangzhou Evergrande jest zainteresowany pozyskaniem zawodnika Borussii Dortmund, Lucasa Barriosa. Oprócz Paragwajczyka zespół z południowo-wschodnich Chin ma zamiar sprowadzić jeszcze kilku znanych piłkarzy.
27-letni napastnik miał opuścić drużynę już w styczniowym oknie transferowym, jednak ostatecznie zdecydował się w niej pozostać. W klubie ubyło mu dwóch konkurentów do miejsca w pierwszym składzie – Mohamed Zidan i Damien Le Tallec. Dzięki temu w walce o grę w pierwszej jedenastce drużyny liczą się już tylko Robert Lewandowski i właśnie Barrios.
Guangzhou Evergrande chce wykorzystać fakt, że Barrios nie może liczyć na regularne występy. Oprócz niego Chińczycy widzieliby w swoim zespole jeszcze duet z Bayeru Leverkusen – Gonzalo Castro i Stefana Kiesslinga. Innym zawodnikiem, którym są zainteresowani, jest piłkarz Fulham Londyn, Kostarykanin Bryan Ruiz.
Wydaje się mało możliwe, by zawodnicy przenieśli się do Chin, każdy z nich ma bowiem szansę na karierę w Europie. Bryan Ruiz, Gonzalo Castro i Stefan Kiessling są podstawowymi graczami swoich drużyn i przeprowadzka na Daleki Wschód mogłaby być dla nich krokiem w niewłaściwym kierunku. Natomiast Barrios, jeśli zechce odejść z drużyny z Westfalii, nie będzie zapewne narzekał na brak propozycji z klubów europejskich.
Niech idzie...
niech idzie w pizdu
i zostawia Lewandowskiego,ktory sie skonczyl zanim
sie zaczal..