Éver Banega, po tym jak został złapany w Valencii podczas prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, przeprosił za ten incydent.
Pomocnik został zatrzymany przez policjantów w poniedziałek i musiał się tłumaczyć przed klubem.
Przypomnijmy, iż Banega już w pierwszych tygodniach przybycia do klubu wniknął w aferę związaną z pewnym filmem.
Trener Nietoperzy Ronald Koeman musiał już się zmagać z wieloma złymi incydentami w prowadzonym przez siebie klubie. Były wyczyny właśnie wspomnianego wyżej Évera, Manuela Fernadesa, który tak samo przesiadywał w areszcie oraz David Albelda, który pozwał Valencię do sądu.
Dziś Banega przeprosił oficjalnie za to wydarzenie:
-Przepraszam za ten incydent. Dało to wyobrażenie o mojej osobie, lecz wcale nie jestem taki. – mówił 19-latek na oficjalnej stronie Valencii.
-Przepraszam oddzielnie także wszystkich fanów oraz cały klub Nietoperzy, do którego tak niedawno przybyłem.
Banega został zakupiony w ostatnim okienku transferowym.
-Ja po prostu trochę się napiłem. Przejechałem na czerwonym światle przez niedopatrzenie. – dodaje.
-To był mój błąd – wiem o tym – zakończył Argentyńczyk