Komisja dyscyplinarna Ligue 1 nałożyła na zawodnika Lille, Florenta Balmonta, karę absencji w dwóch meczach. Szczęśliwie jednak dla klubu z północnej Francji decyzja ta wejdzie w życie dopiero w poniedziałek, czyli po niedzielnym spotkaniu z Olympique Marsylia.
Florent Balmont otrzymał od komisji karę z powodu niebezpiecznej interwencji, którą „popisał się” w derbach północy z Lens 29 stycznia. Zagranie to spowodowało kontuzję kostki Adila Hermacha, piłkarza drużyny przeciwnej, która wyeliminowała go z gry na miesiąc.
Z takiego obrotu wypadków cieszyć się może trener Lille, Rudi Garcia, gdyż jego zespół czeka w niedzielę wyjątkowo ważne spotkanie z Marsylią na wyjeździe. Balmont jest zaś jednym z tych zawodników, którzy spełniają katorżniczą pracę w środkowej strefie boiska i znany jest z nieustępliwości i twardej gry.
Dla „Les Dogues” będzie to druga z rzędu potyczka na najwyższym piłkarskim poziomie. Tydzień temu mieli okazję podejmować u siebie Olympique Lyon. Jesienią Lille przegrało z oboma zespołami, a jeśli marzą o zdobyciu mistrzostwa, muszą w obecnej rundzie wywalczyć o niebo lepszy wynik. Mecz z OL skończył się 1:1 i jeżeli podopieczni Garcii wywiozą z Prowansji jakąkolwiek zdobycz punktową, to będzie to milowy krok w stronę upragnionego tytułu.
Zawieszenie Balmonta ważne będzie w dwóch następnych kolejkach ligi francuskiej, co oznacza, że piłkarza ominie spotkanie u siebie przeciwko Valenciennes oraz wyjazd do Brestu.
