Bałkański Dawid ze wschodnim Goliatem


Już w najbliższy weekend rozpocznie się ostatni etap rywalizacji o miejsca na południowoafrykańskim mundialu. Osiem drużyn zmierzy się w walce o cztery przepustki na Czarny Ląd. Jedną z najciekawiej zapowiadających się konfrontacji jest starcie Słoweńców i Rosjan.


Udostępnij na Udostępnij na


Potyczka tych dwóch reprezentacji przypomina nieco starcie pochodzącego z Półwyspu Bałkańskiego Dawida ze wschodnim gigantem. Po jednej stronie staną, będący rewelacją grupy 3 Słoweńcy, którzy wykazali się większą finezją i skutecznością od faworyzowanych Czechów i Polaków. Mają oni szansę zaprezentować się na najważniejszej piłkarskiej imprezie świata już po raz drugi. Wcześniej udało im się dostać do turnieju organizowanego wspólnie przez Koreę Północną i Japonię. Z Azji wrócili jednak na tarczy, po trzech porażkach z Hiszpanią, RPA i Paragwajem. Ich droga do baraży rozpoczęła się od niespodziewanego remisu z Polską. Z każdym kolejnym meczem zawodnicy z Półwyspu Bałkańskiego jedynie potwierdzali, że ich dobra forma nie jest dziełem przypadku. W ostatecznym rozrachunku okazali się gorsi jedynie od kolejnej rewelacji grupy 3, Słowacji.

Po drugiej stronie boiska znajdzie się rosnący w siłę półfinalista Euro 2008, drużyna wyprzedzona w grupie 4 jedynie przez wicemistrzów Starego Kontynentu, Niemców. Typowania bukmacherów jednoznacznie wskazują awans ekipy prowadzonej przez Guusa Hiddinka. Sborna pod wodzą Holendra zaczęła grać efektowny, ofensywny futbol, a jej gracze urośli do miana gwiazd futbolu. Rosjanie mogą wrócić do mistrzostw świata po ośmioletniej przerwie. W pierwszym mundialu rozegranym w Azji, zespół prowadzony przez Olega Ramonacewa – po zwycięstwie nad Tunezją – musiał uznać wyższość Japończyków i Belgów. Obecnie mało kto potrafi sobie wyobrazić brak na mundialu w RPA takich zawodników, jak: Andriej Arszawin, Jurij Żyrkow, Igor Akinfiejew czy Konstantin Zyrjanow.

Jednak Słoweńcy nie zamierzają położyć się przed Rosjanami i czekać na najłagodniejszy wymiar kary. Główny kat reprezentantów Polski, Zlatko Dedić, otwarcie mówi, że on i jego zespół jadą do Rosji po to, by wygrać: – Nie ma u nas żadnego strachu. Rosja jest wielką drużyną i niewątpliwym faworytem tego starcia. Ale mam nadzieję, że w ciągu tych 90 minut będziemy mieli swoje szanse na bramki i je wykorzystamy. Mamy prawdziwy kolektyw. Nasze motto to: „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Nazwiska rosyjskich piłkarzy robią na nas wrażenie, ale się nie boimy. Jedziemy po to, by wygrać. Trener Matjaż Kek wierzy w dobry występ swojej kadry i wyraża nadzieję, że losy tej konfrontacji rozstrzygną się dopiero w Słowenii. W rywalizacji w grupie udowodnili, że są drużyną zgraną, poukładaną. Nie ma w niej wielkich osobowości, jaką niewątpliwie był Zlatko Zahović, ale jej siłą jest przede wszystkim zespołowość. To właśnie ona pozwoliła piłkarzom z małego bałkańskiego kraju, na udowodnienie swojej wyższości nad Czechami i Polakami. Rosja to jednak ekipa dysponująca ogromną siłą rażenia. Próbkę tego, na co ją stać, dała podczas Euro 2008. Jej kapitan, Siergiej Siemak, jednoznacznie twierdzi, że to jego team jest silniejszy i oczekuje od Sbornej zwycięstwa, a zadowoli go każde przy zachowaniu czystego konta. W podobnym tonie wypowiada się największy obecnie gwiazdor wschodniej piłki, Andriej Arszawin: – Jeżeli uda nam się strzelić trzy gole i nie stracić żadnego, prawdopodobieństwo naszego awansu do mistrzostw świata będzie bardzo duże. Czy zgadzam się z tym, że jesteśmy faworytami? W obecnym stanie rzeczy nasze szanse są o wiele większe. Jednak to nie stan rzeczy prezentuje się na boisku.

Na papierze Słoweńcy w rywalizacji z Rosjanami nie mają żadnych szans. Sport bywa nieprzewidywalny i cuda się zdarzają, co pokazały przede wszystkim mistrzostwa Europy w Portugalii i finał Ligi Mistrzów sezonu 2004/2005. Wszystko, jak zaznaczył jeden z liderów Arsenalu Londyn, zweryfikuje zielona murawa.

Komentarze
~adipetre (gość) - 15 lat temu

choc slowenia w naszej grupie grala najlepsza pilke,
to nie prezentuje futbolu godnego MŚ, dlatego z rosja
odpadnie

Odpowiedz
~Evra_3 (gość) - 15 lat temu

patrzyłem na wyjściową 11 Rosji na ten mecz i
zauważyłem że ni ma w niej piłkarzy Rubinu.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze