Andre Ayew, napastnik Olympique Marsylia, uciął spekulacje łączące go z transferem do Arsenalu Londyn. Piłkarz ghańskiego pochodzenia dodaje, że chciałby przedłużyć kontrakt z francuskim klubem.
21-letni zawodnik jest jedną z rewelacji ligi francuskiej, którą chciałoby mieć u siebie wiele europejskich klubów. W ostatnich dniach najgłośniej mówiło się o „Kanonierach”.
Reprezentant Ghany jest związany kontraktem z Marsylią do 2014 roku, w którym zawarta jest klauzula odejścia wynosząca 11 milionów euro. Ayew przyznaje jednak, że chciałby tę umowę przedłużyć, dementując tym samym plotki o odejściu na Emirates Stadium.
– Nie, nigdy nie myślałem o odejściu. Chcę zostać w Olympique. Odejście nie jest w tej chwili częścią mojej kariery – skomentował informacje pojawiające się w prasie. – Były różne plotki, ale ja ich nie komentowałem. Na wszystko jest odpowiedni czas. Czuję się dobrze w Marsylii, ale to prawda, że zagraniczne kluby były skłonne do działania – dodał.
– Jeśli klub będzie chciał przedłużyć ze mną kontrakt i usunąć tę klauzulę, na pewno znajdziemy odpowiedni moment na rozmowę. To należy do klubu. Jeśli oficjele chcą zacząć negocjacje, oni muszą je rozpocząć.
