Szanse na to, by doświadczony defensor Herthy Berlin, Arne Friedrich, przeniósł się do Wolfsburga są duże. Wielkimi krokami zbliża się mundial, a tylko grając w dobrym klubie reprezentant Niemiec ma szansę na powołanie.

To, że defensywa „Wilków” nie wygląda okazale nie jest niczym nowym. Trudno się zatem dziwić, że włodarze klubu poszukują solidnego obrońcy, który stanie się mocnym punktem drużyny. Za takiego w Wolfsburgu uznaje się Arne Friedricha. Dodatkowym bodźcem, który miałby przekonać Niemca na przeprowadzkę jest osoba Dietera Hoenessa, nowego szkoleniowca ekipy mistrza zachodniego sąsiada Polski.
– Nie wiem, jakie są szanse mojego przeniesienia do Wolfsburga. Żeby to się stało najpierw dogadać się muszą władze obu klubów. Moim celem jest gra na przyszłorocznym mundialu i wiem, że występy w nowym klubie mogłaby mi w tym pomóc – powiedział Arne Friedrich.
A ja go pamiętam m.in. z Euro 2008 i szału nie
zrobił....
Więc nie powinno go być w Mundialu 2010.......