Trener VfL Wolfsburg wyraził swoją wściekłość z powodu kalendarza, jaki FIFA wprowadziła w ramach rozgrywania spotkań międzynarodowych. Veh, cytowany przez „Wolfsburger Allgemeine Zeitung”, stwierdził, że terminarz nie pozwala na prawidłowe przygotowanie się drużyny klubowej do rozgrywek krajowych.
Daleki od radości pozostaje Armin Veh, menadżer obecnych mistrzów Niemiec. Opiekun „Wilków” w sposób dosadny powiedział, co myśli na temat przerw spowodowanych meczami międzynarodowymi.
– To jest śmieszne, by grać mecze eliminacyjne w soboty i środy. Prezydent FIFA, Sepp Blatter, powinien na to spojrzeć z drugiej strony i postawić się w roli trenera klubu. Drużyny płacą zawodnikom pieniądze, a oni zbyt często wyjeżdżają na zgrupowania reprezentacyjne. Za przykład podam Jonathana Santanę, który do Wolfsburga wróci dopiero w piątek wieczorem i nie ma opcji, by był przygotowany na weekendową potyczkę Bundesligi! – powiedział w wywiadzie wzburzony Veh.
Ekipa z Volkswagen-Arena pozostaje obecnie bez kilku kluczowych graczy z powodu rozgrywek narodowych. Między innymi na zgrupowaniach swoich reprezentacji przebywają tacy piłkarze jak Edin Dżeko czy Zvjezdan Misimović.
– Oni grają decydujące mecze w środę, więc będą wyczerpani, kiedy wrócą do klubu. Potrzebują za to trochę odpoczynku, toteż nie mogą wystąpić na treningu przed konfrontacją w lidze – zakończył bezradny trener.