Dani Alves wyraził swoje zadowolenie z remisu z Paris Saint-Germain 2:2, chociaż przyznał, że klub miał nadzieję na zwycięstwo.
„Blaugrana” musiała zadowolić się remisem w pierwszym meczu ćwierćfinałowym, ponieważ w doliczonym czasie bramkę wyrównującą zdobył Blaise Matuidi. Ale Brazylijczyk po meczu wypowiedział się bardzo optymistycznie.
– To dobry wynik dla nas, zwłaszcza że graliśmy na wyjeździe. Na tym etapie rozgrywek wszystkie zespoły są bardzo mocne, więc spodziewaliśmy się trudnego meczu. PSG ma znakomitych graczy – powiedział Alves.
Obrońca omówił także urazy, których doznali w meczu przeciwko PSG Lionel Messi i Javier Mascherano. Stwierdził też, że będzie bardzo tęsknić za swoimi kolegami z klubu.
– To jest jedyny negatyw. Mam nadzieję, że kontuzja Messiego nie jest zbyt poważna i będzie mógł zagrać w rewanżu na Camp Nou. Jeśli nie da rady, będziemy musieli liczyć na innych graczy.
Mascherano będzie pauzować około sześciu tygodni z powodu kontuzji kolana, natomiast długość nieobecności Messiego, który ma problem z mięśniem uda, jest jeszcze nieznana.
Dani Alves musi lizać tyłek Messiemu jak wygrają
więc się teraz cieszy że zremisowali.