Allardyce: Ręce precz od Jonesa


Trener Blackburn, Sam Allardyce, ostrzega wszystkie kluby zainteresowane zakupem Phila Jonesa: – Żeby ten nastolatek choćby rozważył odejście z Ewood Park, potrzebna będzie naprawdę ogromna oferta.


Udostępnij na Udostępnij na

Jednym z klubów zainteresowanych 18-letnim środkowym obrońcą Blackburn, są podobno dzisiejsi rywale drużyny Allardyce’a, Arsenal Londyn.

Jones, wychowanek klubu, został rzucony na głęboką wodę sześć tygodni temu, gdy na Ewood Park przyjechała Chelsea. Młody obrońca poradził sobie doskonale – został zawodnikiem meczu (spotkanie zakończyło się remisem 1:1).

Po tym sprawdzianie, 18-latek wychodził w podstawowym składzie w sześciu kolejnych meczach Blackburn, wzbudzając zainteresowanie skautów innych zespołów. Sam Allardyce wierzy jednak, że jego piłkarz zostanie w klubie, a jeśli miałby być sprzedany, to tylko za kwotę większą niż 10 milionów funtów:

Kiedy spojrzycie na transfer Chrisa Smallinga (kupionego przez Manchester z Fulhamu – przyp. red.), to on zagrał cztery spotkania w lidze i odszedł za 10 milionów funtów – wyliczał Allardyce.

Trener Blackburn patrzy na tę sytuację bez emocji, wie jakimi prawami rządzi się rynek:

W tych czasach, gdy pojawia się nowy piłkarz, taki jak Smalling, czy teraz Phil Jones, cały futbolowy świat szaleje. Ich dobra gra musi przyciągać największych na rynku. Boję się, że tak się stanie też teraz, mimo że chłopak ma z nami długoterminowy kontrakt. To właściwie niewiele znaczy, bo jeśli zaoferują nam wystarczająco dużo pieniędzy, to będziemy musieli go sprzedać. Tak to działa.

Ta kwota musiałaby być, delikatnie mówiąc, raczej spora, więc myślę, że Jones jednak zostanie tutaj jeszcze na przyszły sezon. Nie wydaje mi się, żeby kluby były gotowe wyłożyć taką sumę, jaka sprawiłaby, że zacząłbym się w ogóle zastanawiać, czy go sprzedać.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze