Alan Stulin w przeciwieństwie do Lukasa Podolskiego i Miroslava Klose nie zamierza reprezentować niemieckich barw. Alan już zdecydował! Będzie grał dla Polski! Dlaczego? O tym, oraz innych ciekawych rzeczach dowiecie się czytając poniższy wywiad z Alanem Stulinem przygotowanym przez redaktora iGol.pl - Sebastiana Czaplińskigo. Zapraszamy i życzymy miłej lektury.
Urodziłeś się w Bolesławcu, ale od dziecka mieszkasz w Niemczech. Powiedz coś więcej na swój temat polskim kibicom…
Urodziłem się w Polsce. Kiedy miałem 5 lat, to wyjechałem do Niemiec. Moim pierwszym trenerem był mój tata, który także grał dawniej w piłkę. To przy jego boku stawiałem pierwsze piłkarskie kroki. Od tego momentu zacząłem grać w piłkę.
Obecnie występujesz w młodzieżowej reprezentacji Polski, gdzie trenerem jest Michał Globisz, który w samych superlatywach wypowiada się na twój temat. Jak do tego podchodzisz?
Bardzo dobrze. To trener Michał Globisz dał mi szansę grać dla Polski i jestem mu za to wdzięczny. Trener Globisz ufa mi, zarówno tak jak ja ufam jemu. Dobrą grą chcę odwdzięczyć się za to, że na mnie postawił.
Występując w reprezentacji, da się porównać zawodników, którzy występują w polskich klubach, z tymi którzy grają za granicą?
Ja tutaj w swoim klubie mam np. 7 boisk piłkarskich. Są trzy boiska ze sztuczną nawierzchnią, oraz cztery z normalną. Mamy także boiska do siatko-nogi i beach soccer, tak więc na pewno zdecydowanie ciężko porównać szkolenie zawodników z Polski, do tych za granicą.
Masz podwójne obywatelstwo polskie i niemieckie. Jednak w przeciwieństwie do Klose i Podolskiego wybrałeś grę w „biało-czerwonych” barwach. Dlaczego?
Urodziłem się w Polsce i uważam, że zawodnik tam gdzie się urodził, to w tym kraju powinien grać i ten kraj reprezentować. Posiadam w Polsce rodzinę, zaufałem podczas konsultacji trenerowi Michałowi Globiszowi i dlatego chcę grać dla Polski.
Czujesz się już 100% Polakiem?
Oczywiście, że tak.
Obecnie reprezentujesz barwy FC Kaiseslautern. Jak oceniasz swoją grę w niemieckim klubie?
Obecnie występuje w juniorach, ale miałem już styczność z pierwszym zespołem Kaiseslautern. Raz nawet w jednym ze sparingów strzeliłem dwie bramki. Byłem nie tak dawno na urlopie w Polsce, ale dostałem telefon z Niemiec, że mam wyjechać na obóz przygotowawczy od 1-5 lipca i niestety musiałem skończyć przedwcześnie swój wypoczynek.
Jaki cel stawiasz sobie w takim razie przed nadchodzącym sezonem?
Oczywiście chce wywalczyć Mistrzostwo Niemiec juniorów z drużyną FC Kaiseslautern. To w tej chwili cel numer 1.
W reprezentacji Polski u-19 występuje grupka zdolnych młodych zawodników. Kogo zaliczyłbyś do tych naprawdę świetnie zaliczających się piłkarzy?
Zdecydowanie bramkarz Arsenalu Londyn – Wojtek Szczęsny. Bardzo dobry jest też Grzegorz Krychowiak, czy też Michał Janota.
Czego zatem życzyć ci w najbliższej przyszłości?
Abym jak najszybciej dostał się do pierwszej drużyny FC Kaiseslautern.
A co zamierzasz robić w czerwcu w 2012 roku?
Myślę i wierzę w to, że zagram podczas Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie…
Mam nadzieje ze bedziesz zbawieniem polskiej pilki...
widzialem juz cie w akcji, jestes niesamowity ! Tak
dalej chlopcze a bedzie z ciebie pilkarz. POWODZENIA!
to jest napastnik??
Alan gra na pozycji pomocnika.
Alan jesteś piękny! Podobasz mi się i chciałabym się
z Tob a przespać KOTKU KOCHAM CIĘ
Hallo Alan:]
...to dobrze;) a Niemcy niech się w d..... uszczypią!
Ha, ha!!
jak z ciebie taki polak to raus do polski zarabiac
zlotoweczki - cwaniaku.
mlody jestes jeszcze ci sie oczka otworzom.
podolski und klose - weltklasse!