Newcastle United ma niesamowite szczęście do udanych transferów. Sprowadzenie dwóch Senegalczyków – Demby By i Papissa Cisse – okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
Na tych dwóch piłkarzach nie chce jednak poprzestać trener „Srok”, Alan Pardew, który już penetruje rynek transferowy w poszukiwaniu kolejnych diamentów. Wydaje się to uzasadnione – już teraz Newcastle ociera się o miejsca premiowane grą w Champions League. Solidne wzmocnienia mogą sprawić, że w przyszłym sezonie jego zespół bez większych problemów wywalczy pozycję w pierwszej czwórce.
– Czy nasza przebudowa jest ukończona? Nie, to nigdy się nie skończy. Ciągle musimy iść naprzód. Staramy się rywalizować z zespołami, które dysponują o wiele większymi budżetami i inwestują w drużynę ogromne pieniądze. My musimy zadowolić się tym, co uda nam się znaleźć na rynku transferowym.
– Udało nam się wyłowić już kilka perełek, musimy to powtórzyć latem. Musimy wprowadzić graczy, którzy popchną naszą grę do przodu. Nie możemy też stracić takich piłkarzy jak Cabaye czy Demba Ba.