Niewykluczone, że już wkrótce niesforny Brazylijczyk powróci na Stary Kontynent. Według „Daily Mail” były piłkarz Parmy, Fiorentiny i Interu Mediolan może trafić do Tottenhamu Hotspur.
Adriano, występujący obecnie w brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro, ma w kontrakcie klauzulę, która pozwala mu na przejście do europejskiego klubu na zasadzie wolnego transferu. Znakomicie spisujący się w rozgrywkach ligi brazylijskiej snajper był ostatnio łączony z Atletico Madryt i Benfiką Lizbona.
27-letni Adriano wyraźnie odżył po powrocie do ojczyzny. Wcześniej, za czasów jego gry we Włoszech, więcej mówiło się o alkoholowych libacjach z udziałem zawodnika niż o dobrych występach piłkarskich. Sam Adriano przyznał się do alkoholizmu i zapowiedział, że jego celem jest walka o miejsce w składzie „Canarinhos” na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata w RPA.
Ewentualny transfer Brazylijczyka do Tottenhamu przesądzi pożegnanie z „Kogutami” innego napastnika, Rosjanina Romana Pawliuczenki, który może trafić do Milanu lub Fulham.