Podczas wczorajszego starcia pomiędzy Getafe FC a Atletico Madryt, Diego Costa doznał poważnie wyglądającej kontuzji. Na szczęście po meczu okazało się, że jest to tylko niegroźny uraz.
W 84. minucie Diego Costa dał podwyższenie swojej drużynie na 2:0. Bramka została jednak okupiona urazem piłkarza. Reprezentant Hiszpanii podczas strzelania gola, mocno uderzył nogą w słupek bramki i musiał być znoszony z boiska na noszach.
Początkowo wydawało się, że piłkarz doznał poważnych obrażeń, ale madrycki klub szybko wyjaśnił całą sytuację, tłumacząc na Twitterze, że Costa nabawił się jedynie ran powierzchownych. Na razie nie wiadomo jednak, czy zawodnik będzie musiał zrobić sobie przerwę w grze.