W poszukiwaniu możliwości gry w kolejnym sezonie Bojan Krkic będzie musiał ponownie opuścić Barcelonę. Dla samego zawodnika i klubu będzie to niewątpliwie korzystne rozwiązanie. Pytanie, kto zostanie tą trzecią stroną, która z usług Hiszpana miałaby jeszcze skorzystać.
Włoska przygoda, którą napastnik przeżywał przez ostatni sezon, była raczej mało satysfakcjonującym doświadczeniem, jeżeli spojrzeć na dorobek strzelecki zawodnika. Rozstanie z Katalończykami jest nieuniknione, tylko, że sam zainteresowany nie chciałby tym razem opuszczać Hiszpanii.
Tutaj pojawia się Betis Sewilla, mocno podobno zainteresowany wychowankiem „Blaugrany”. Różnice, które stoją w tej chwili na drodze, to zarobki gracza, który musiałby zgodzić się na ich zredukowanie. Jeżeli będzie wystarczająco zdeterminowany do tego, aby grać, to Betis wydaje się być dla niego bardzo dobrą opcją.
![Jagiellonia na mistrza, Pogoń powinna liczyć na Puchar. Kto zostanie mistrzem Polski, dla kogo puchary [ANALIZA]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/e2f46a1bedb4b10ebc1bf631c85d0f8d-326x180-c-default.jpg)
...pod warunkiem oczywiscie, ze zgodzi sie na 'nieco'
mniejsze zarobki. Ale moim zdaniem jest to najlepsze
rozwiazanie na to, zeby Bojan jeszcze zaistnial na
europejskich boiskach, bo grajac z taka
czestotliwoscia jak w Romie, czy Milanie duzo nie
osiagnie :O
Grzac lawe to kazdy moze, a naprawde szkoda, zeby
taki talent sie marnowal.
Byłby to świetny kierunek :)