W czwartkowych meczach eliminacyjnych Ligi Europejskiej naszych zachodnich sąsiadów reprezentowały trzy zespoły. Hamburger SV oraz Werder Brema już po pierwszych spotkaniach praktycznie zapewniły sobie awans do kolejnej rundy rozgrywek, a nieoczekiwanie Hertha Berlin uległa w Kopenhadze Brondby 1:2.
Werder Brema – FC Aktobe 6:3 (3:2)
Werder Brema pokonał na Weserstadion drużynę z Kazachstanu FC Aktobe 6:3. W 17. minucie gospodarze objęli prowadzenie, a po dośrodkowaniu Mesuta Ozila celną główką popisał się Sebastian Boenisch. Zespół gości odpowiedział cztery minuty później, a Tima Wiesego pokonał Sergei Strukov.

W 28. minucie faulowany przed polem karnym był Claudio Pizarro, a Ozil precyzyjnym strzałem nie dał szans golkiperowi rywali. Pięć minut później kolejna odpowiedź Aktobe i kolejna bramka Strukova. W 35. minucie wynik pierwszej połowy ustalił Brazylijczyk Naldo, popisując się znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego.
W drugiej części gry Werder zaprezentował się o wiele lepiej i strzelił kolejne trzy bramki. Na listę strzelców wpisali się: Hugo Almedia (asystował Borowski), Naldo (dośrodkowanie Ozila) oraz Ozil (rzut karny). Wynik spotkania w 87. minucie ustalił Samat Smakov.
En Avant Guingamp – Hamburger SV 1:5 (0:3)
Spotkanie na Stade de Roudourou sędziował Marcin Borski. Polski arbiter nie był zbyt szczęśliwy dla francuskich piłkarzy, którzy już po pierwszym meczu z HSV praktycznie pogrzebali swoje szanse na awans.
Zespół Bruno Labbadii objął prowadzenie już w siódmej minucie. Po podaniu Eljero Elii, Jose Paolo Guerrero pokonał bramkarza gospodarzy. Cztery minuty później celnym strzałem zza pola karnego popisał się Mladen Petrić. W 26. minucie reprezentant Chorwacji zdobył kolejną bramkę, tym razem z podania Guerrero.
Na początku drugiej połowy Piotr Trochowski zagrał wprost z rzutu rożnego do Marcusa Berga, a reprezentant Szwecji strzałem głową podwyższył prowadzenie. W 86. minucie Petrić skompletował hat-trick, po podaniu Trochowskiego.
Zespół gospodarzy zdobył honorową bramkę w 88. minucie, a nieszczęśliwym strzelcem okazał się pomocnik HSV, Colin Benjamin.
Brondby Kopenhaga – Hertha Berlin 2:1 (0:0)
Spotkanie w Kopenhadze do udanych nie będzie mógł zaliczyć Artur Wichniarek. Polski napastnik z powodu kontuzji musiał opuścić plac gry w 31. minucie.
Wynik meczu otworzył w 52. minucie Mikkel Bischoff, który płaskim strzałem pokonał Jaroslava Drobnego. Po chwili zespół Luciena Favre doprowadził do wyrównania, a na listę strzelców po podaniu Patricka Eberta wpisał się Valeri Domovchiyski. W 73. minucie po strzale Thomasa Rassmusena, Nemanja Pejcinović niefortunnie skierował futbolówkę do własnej bramki.